PLANETA LUDZI. URODZENI, BY PRZETRWAĆ

Nasza ocena:6Nośnik:DVD
Tytuł polski:Planeta ludzi. Urodzeni, by przetrwać
Tytuł oryginalny:Human Planet
Gatunek:dokument
Kraj produkcji:Wielka Brytania
Rok produkcji:2011
Czas trwania:8 x 50 min
Kategoria wiekowa:b.o.
Reżyseria:Tom Hugh-Jones, Tuppence Stone
Dystrybucja:Best Film
Medal:złoty
Opis
Zwierzę uniwersalne.
Galeria

Dokument BBC Earth udowadnia, że człowiek jest niezwykłym zwierzęciem. Potrafi nie tylko dokonywać zmian w otoczeniu na swoje potrzeby, ale także sam dostosować się do środowiska, w którym żyje.

Przekonujemy się o tym już w pierwszym z ośmiu odcinków pokazującym ludzi związanych z wodą. Niektórzy z nich, jak „Cyganie morza” spędzają na wodzie całe życie, dosłownie od urodzenia, i czują się w niej pewniej niż na lądzie, na którym dostają choroby lądowej. Inni doprowadzili swoje ciała do takiej doskonałości, że potrafią nurkować na duże głębokości, wstrzymując oddech na pięć minut.

W drugim odcinku poznajemy życie w rejonach skrajnie odmiennych – na pustyniach całego świata: Saharze, Gobi, Atacamie i kilku innych. Pustynia pustyni nie równa – na Saharze panuje piekielne gorąco, na Gobi temperatura spada do -20 stopni Celsjusza. Również pomysły na zdobywanie wody są bardzo różne: od kopania głębokich studni na Saharze, przez topienie śniegu przywianego z odległości 3000 km na Gobi, po łapanie mgły specjalnymi sieciami na Atacamie. W tym odcinku obejrzymy burzę piaskową, Las Vegas w Nevadzie, czyli miasto na pustyni, i zobaczymy taneczne zawody Gerewol w Nigerii, urządzane po opadach, czasem raz na kilka lat, w czasie których wymalowani i wystrojeni mężczyźni wdzięczą się do kobiet, by zdobyć nagrodę, którą jest seks.

Trzeci odcinek to znów kontrast do poprzedniego – Arktyka, kraina śniegu i lodu, której specyfikę warunkuje dodatkowo obecność lub brak światła słonecznego w czasie polarnych dni i nocy. Zdobycie pożywienia w tych warunkach wymaga wiele wysiłku, ale i pomysłowości. Podpatrując naturę, Inuici wymyślili wyjątkową potrawę. A oto przepis na inuicki przysmak: do skóry foki napchać jak największą ilość ptaków, zaszyć wycisnąć powietrze, przykryć kamieniami, wrócić za trzy miesiące, kiedy ptaki sfermentują. Ze względu na zapach podawać na dworze.

Wbrew pozorom również w dżungli trudno zdobyć białko, a część roślin i zwierząt jest trująca. Te, które nadają się do jedzenia, dla nas, Europejczyków, nie wyglądają apetycznie. Ale wybredni nie przeżyją długo w dżungli. Jednak nie samym chlebem, czy raczej pająkiem czy małpą, żyje człowiek. Dżungla inspiruje ludzi do tworzenia wspaniałych, pełnych przepychu strojów z ptasich piór i tańca naśladującego ptasie zaloty, jak w Papui-Nowej Gwinei, i do tworzenia muzyki, jak to się dzieje w kotlinie Kongo, gdzie ludzie grają na rzece jak na perkusji, a ich niezwykły śpiew zawiera dźwięki naśladujące odgłosy wydawane przez zwierzęta. Las jest dla nich natchnieniem.

O tym, jak ściśle życie człowieka związane jest z przyrodą, daje pojęcie odcinek poświęcony górom i ich mieszkańcom. Otwiera go podróż w góry Ałtaj, gdzie w łowach ludziom pomagają orły, bez których trudno byłoby w tej jałowej krainie cokolwiek upolować, a zamyka pokazanie obrządku pogrzebowego na Dachu Świata. W naprawdę wysokich górach grzebanie zmarłych jest problemem. Buddyści nie grzebią ich, ale urządzają niebiański pogrzeb – ciało zmarłego jest wynoszone wysoko, w specjalne miejsce, i oddawane sępom.

Stepy i sawanny to miejsce akcji kolejnego odcinka. Życie polega tu na tym, by upolować coś do jedzenia i nie zostać samemu upolowanym. Czasem jednak zdarza się pełna współpraca człowieka z naturą, jak na przykład w Afryce, gdzie ptak miodowód wskazuje ludziom drogę do gniazda pszczół, ci zaś po wydobyciu z niego słodkiego łupu zostawiają mu plaster miodu. W Australii będziemy świadkami współpracy człowieka i techniki, obserwując pracę współczesnych kowbojów, którzy olbrzymie stada bydła pędzą nie z pomocą koni, a z użyciem helikopterów.

Mrożące krew w żyłach sceny oglądamy w odcinku poświęconym rzekom. Jesteśmy w nim świadkami m.in. sześciodniowej wędrówki do szkoły dwojga dzieci z wioski położonej w sercu Himalajów. 100-kilometrowy szlak, a właściwie bezdroże, wiedzie częściowo zamarzniętą rzeką. Pod opieką ojca dzieci pokonują ośnieżone i oblodzone strome brzegi, a czasem są zmuszone stąpać po lodzie lub przeprawiać się przez nawisy śnieżne, mając świadomość, że pod nimi płynie rzeka, z której nie ma szans się wydostać. Wspaniałą ciekawostką są wiszące mosty w Indiach, kojarzące się z bajkami lub opowieściami fantasy. Powstają z przerzucanych na drugi brzeg korzeni figowca pnącego, rosną i wzmacniają się wraz z drzewem, a ich plątanina robi się coraz gęstsza. Niektóre liczą kilka wieków i są tak szerokie, że ich środkiem wiedzie ścieżka.

Ostatni, ósmy, odcinek poświęcono życiu w miastach i osaczającej mieszkających w nich ludzi przyrodzie. W zależności od strefy klimatycznej jesteśmy terroryzowani przez stada gołębi, 300-kilogramowe wapiti, gangi makaków, szczury czy pluskwy. W tym odcinku również o jedynym tego typu eksperymencie na ziemi – budowie ekologicznego miasta na pustyni. Wszystkie wykorzystane w nim nowoczesne technologie będą zgodne z naturą.

Przytoczone powyżej przykłady to jedynie mały wycinek treści dokumentu, zawierającego liczne ciekawe historie i przykłady przystosowania się ludzi do środowiska. Obejrzenie go gwarantuje wielokrotne westchnienia podziwu, zachwytu, zdziwienia, czasem obrzydzenia, a wspaniałe widoki będące tłem opowieści poruszają swoim pięknem.

Osiem 50-minutowych odcinków rozmieszczono na dwóch płytach.

ASPEKTY TECHNICZNE

Obraz cieszy oczy bogactwem barw natury. Wszystkie kolory w jej bogatej palecie mają tu swoich przedstawicieli w postaci całego wachlarza odcieni. Jeżeli mowa o zieleni, to występują tu wszystkie jej odmiany – od seledynu do głębokiego szmaragdu, niebieski to od błękitów przez lazur po granatowy, są tu wszelkie kolory ziemi – beże, sjeny, ugry, szarości, brązy, nie brak odcieni bieli i nasyconej czerwieni czy pomarańczowego. Ostrość i kontrast przyzwoite. Z usterek widoczne szemranie tła.

Dźwięk w Dolby Digital 5.1. W wersji oryginalnej głos narratora jest zagłuszany przez muzykę o zbytniej intensywności. Polskiego lektora słychać odpowiednio głośno i wyraźnie. W obu wersjach narracja płynie z przodu, a drugi co do intensywności brzmienia składnik ścieżki, czyli muzyka, z boków i z tyłu. Odgłosy tła nie są jakoś spektakularnie przestrzenne ani intensywne.

BONUSY

Brak dodatków.

itk

 

Premiera DVD i BD: 19.10.2011

Zobacz również
Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:6
Obraz:4
Dźwięk:3
Bonusy:0
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.78:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::1-warstwowe
Bonusy::brak
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.