A właściwe wszerz i wzdłuż Afryki, bo w sześciu poświęconych jej odcinkach przemierzymy rozciągające się w jej wnętrzu olbrzymie pustynie, dżungle, sawanny i góry.
Zaczynamy od „Gór”. Najpierw przywitają nas gradem wyżyny Etiopii, na których żyją między innymi małpy dżelady, toczące pojedynki na miny, by nie tracić energii potrzebnej do utrzymania ciepłoty ciała. Inne małpy, makaki magoty, żyją w górach Atlas, ośnieżonym krajobrazem przypominających góry europejskie. Na południu kontynentu rozciągają się Góry Przylądkowe, najstarsze w Afryce. W porze kwitnienia łąk wyglądają jak rajskie pastwiska. Co kilkanaście lat łąki są doszczętnie niszczone przez szalejące pożary, jednak są one potrzebne, by wzbogacić glebę o sole mineralne i by niektóre rośliny mogły się rozmnożyć. W końcowych minutach pierwszego odcinka wędrujemy w rejon Kilimandżaro, porażającego swoim pięknem i majestatem, co wspaniale oddają dobrze zrealizowane zdjęcia.
Kolejny odcinek to „Sawanny”. Trawy są głównym pożywieniem dużych i małych zwierząt, od owadów po słonie. Bocianom opłaca się przelecieć pół świata na te obfite pastwiska, bo też jest to niezmierzona obfitość pożywienia dla wszystkich roślinożerców, które z kolei same stają się pokarmem dla mięsożerców. Jednak nie zawsze jest to taki raj na ziemi, bo susza może tu trwać osiem i więcej miesięcy.
Ponad połowę obszaru Afryki stanowią pustynie, kamienne i piaskowe. Na południu największa i najbardziej mokra z nich – Kalahari, nieco przypominająca sawannę. Na północy olbrzymia Sahara. Na południowym zachodzie rozciąga się najstarsza pustynia świata – Namib, spada tu ok. 5 cm deszczu rocznie. Dokument przedstawia też inne oblicze pustyni – położoną na południu kamienną Karoo, jedną z najstarszych pustyń świata, odwiedzamy w porze kwitnienia. A kiedy kwitną 3000 gatunków roślin jednocześnie, widok musi być imponujący. I znów przychodzi na myśl jedno słowo: raj.
Czwarty odcinek, „Wybrzeże”, to niezwykle malownicza podróż po liczącym ok. 30 000 km i bardzo zróżnicowanym wybrzeżu Czarnego Lądu. Zobaczymy i niepodobne do innych lasy mangrowe, i ostre, poszarpane skały, i błota na styku Sahary i Morza Śródziemnego, na których zimę spędzają dwa miliony ptaków, i wraki statków zakopane w piachu Wybrzeża Szkieletowego. Zdjęcia podwodne pokazują m.in. piękne rafy Morza Czerwonego.
W odcinku pt. „Dżungle” poznamy zielone oblicze Afryki, tętniący życiem olbrzymi las tropikalny. Przekonamy się, jak rośliny próbują bronić się przed zjedzeniem, produkując najróżniejsze związki chemiczne, jak tiamina, strychnina czy cyjanek potasu. Jednak w dżungli mieszkają amatorzy i takich „przysmaków” – jedzącym zawierające toksyny liście gerezom zupełnie owe trucizny nie szkodzą. Piękny przykład tego, jak ekspansywna i wykorzystująca każdą najmniejszą nawet okazję do rozwoju jest tropikalna przyroda, stanowi fakt, że w krótkim czasie po przejściu słonia w jego odciśniętych w ziemi śladach zbiera się woda, w której „nie wiadomo skąd” wykluwają się małe rybki.
Ostatni odcinek dokumentu, „Rzeki i jeziora”, po raz enty prowokuje do użycia w odniesieniu do Afryki przymiotników typu „rajski”, zwłaszcza kiedy ogląda się miliony flamingów przemieszczających się synchronicznie drobnym kroczkiem jak baletnice. Spektakle takie odbywają się w delcie Okawango, największej śródlądowej delcie świata, która – w co trudno uwierzyć – kiedyś była pustynią. W odcinku tym autorzy dokumentu pokazują też życie nad i pod wodą rozciągających się na wschodzie Wielkich Jezior Afrykańskich oraz nad brzegami rzek, będących czasem jedynym źródłem wody na wielu kilometrach kwadratowych pustyń, przez które przepływają.
Sześć odcinków dokumentu BBC jest zaledwie wizytówką tego pięknego i zróżnicowanego kontynentu, jakim jest Afryka, z konieczności opis zawartości płyt jest jeszcze bardziej okrojony. Z pewnością jednak warto polecić obejrzenie tej części serii dokumentującej „podróż po najpiękniejszych zakątkach Ziemi”, bo Afryka ma tych zakątków naprawdę wiele.
ASPEKTY TECHNICZNE
Kolory bardzo zróżnicowane, momentami nasycone, momentami sprawiające wrażenie nieco wyblakłych. Tonacja kolorystyczna poszczególnych odcinków też bardzo różna – od spalonych słońcem beżów i zakurzonych szarości pustyń przez soczystą zieleń dżungli po pstrokatość upierzenia ptaków i barwne mozaiki tysięcy kwitnących kwiatów. W scenach ciemnych i na ciemnych tłach niestety widoczne wyraźnie ziarno, czasem pojawia się smużenie poruszających się obiektów. Ostrość zróżnicowana, niekiedy zbyt zmiękczona, niekiedy na tyle dobra, że widać poszczególne piórka ptaków.
Dźwięk to głównie odgłosy przyrody, dudnienie kopyt bawołów, pluski wody, piski ptaków itp. Polski lektor dobrze słyszalny, oryginalny troszeczkę przytłumiony, tak jakby brakowało wysokich tonów, w niektórych momentach trochę za cichy.
BONUSY
Brak.
itk |