Kiedy wiekowa sąsiadka cierpiącej na agorafobie Abigail zostaje zamordowana, do jej mieszkania wprowadza się para młodych ludzi. Gdy jej nowy sąsiad wszczyna awanturę i bije swoją partnerkę, Abigail pomaga dziewczynie, której los przywodzi na myśl jej własny. 17 lat wcześniej zniknęła z domu, by uciec od ojca milionera, który znęcał się nad nią i nad matką. Pod zmienionym nazwiskiem mieszka w luksusowym apartamencie, a jej jedynym niewirtualnym łącznikiem ze światem jest dawny lekarz rodziny. Jednak jednorazowa pomoc w przypadku Lillian nie wystarcza…
Gdyby ten film zrobił Hitchcock, gryźlibyśmy ze strachu poduszkę i pewnie do końca filmu, wodzeni za nos, nie wiedzielibyśmy, o co chodzi. George Gallo zbyt szybko odkrył karty i dlatego film wciąga jedynie do pewnego momentu, by pod koniec znów na krótko zaintrygować. Szkoda, że środek jest dotknięty grzechem przewidywalności, bo film ma niezły klimat, tworzony przez zdjęcia, muzykę i niegłupie dialogi. Troszkę po macoszemu potraktowano niektóre wątki (śledztwo), zbyt wielką wagę przyłożono do eksponowania innych, np. przemocy fizycznej wobec małej Abigail. Gdyby inaczej rozłożono proporcje suspensu i niedopowiedzenia zamiast dosłowności i „niedyskretnej” interpretacji postaci (Beau Bridges od razu wydaje się bardzo podejrzany!), film byłby całkiem ciekawy, a tak – jego żywot przetrwa w pamięci jeden, choć udany wieczór. Ale warto było zobaczyć Selmę Blair w ciekawej roli Abigail, a i na Giovanniego Ribisi (detektyw) zawsze miło popatrzeć, zwłaszcza gdy nie ma jakiejś odrażającej charakteryzacji.
ASPEKTY TECHNICZNE
Film nie jest specjalnie udziwniony, poza scenami reminiscencji, które mają specyficzny zielono-żółty koloryt i „rozmazaną” fakturę. Sceny współczesne są statyczne, ciekawie oświetlone, a raczej niedoświetlone, bo apartament Abigail tonie zazwyczaj w półmroku. Sporo więc głębokiej czerni i wyrazistych kolorów (błękit bluzki Abigail, róż szlafroka Lillian). Dużo w filmie zbliżeń i wtedy wiele szczegółów udaje się dostrzec i podziwiać (świetlistość skóry bohaterki), bo w ujęciach szerszych obraz jest raczej miękki. Poza falowaniem krawędzi nie ma większych zakłóceń.
Muzyka jest ważnym elementem nastroju, a thrillerowa, wijąca się jak wąż kompozycja (wiolonczela, skrzypce) płynie z tylnych głośników, podnosząc adrenalinę. Z innych dźwięków z tyłów na pewno wybrzmią odgłosy szamotaniny: uderzeń i bicia Lillian, łomotanie do drzwi mieszkania Abigail, wycie policyjnych syren i gwar tłumu fotoreporterów robiących zdjęcia i żądających wywiadu od fałszywej Abigail. Z jeszcze mocniejszych mamy przejechanie człowieka przez autobus, z uderzeniem w ciało oraz piskiem hamulców i krzykami ludzi dookoła.
BONUSY
Tylko zwiastun.
veroika
Premiera DVD: 12.07.2012 |