Niewiele wiemy, niestety, o prawdziwych myślach i uczuciach tej fascynującej pisarki, a w jej biografii znajduje się wiele luk niepozwalających dokładnie odtworzyć dzieje jej życia. Jest to jednak – paradoksalnie – woda na młyn scenarzystów, którzy mogą tworzyć dowolne wariacje na temat Austen i naginać fakty do własnej wyobraźni. A są one w „Zakochanej Jane” (polski tytuł eksponuje wątek romansowy, podczas gdy oryginalny, „Stając się Jane”, podkreśla narodziny pisarki) następujące.
Jako córka ubogiego i obdarzonego liczną gromadką dzieci pastora, Jane Austen nie ma szans na dobre zamążpójście, aczkolwiek ubiega się o jej rękę bogaty Mr. Wisley. Inteligentna, ambitna, podejmująca pierwsze próby pisarskie Austenówna odrzuca zaręczyny mało ciekawego i nieatrakcyjnego fizycznie konkurenta, skutecznie opierając się naciskom matki i bogatej ciotki adoratora. Jej serce należy zresztą do młodego studenta prawa Toma Lefroya, z którym chce dzielić życie. Kiedy jednak okazuje się, że na przeszkodzie temu związkowi staje brak pieniędzy, Jane świadomie rezygnuje z miłości, nie chcąc obciążać sobą ukochanego z krzywdą dla jego cierpiącej niedostatek rodziny.
Przedstawiona przez Juliana Jarrolda historia może zrodzić w widzu sporo wątpliwości, np. taką, czy pisarka, która w swoich książkach przedstawiała głównie matrymonialne problemy swoich bohaterek i kładła nacisk na potrzebę dobrego zamążpójścia, była prywatnie rzeczywiście tak zdeklarowaną singielką? I czy będąc zaledwie u progu pisarskiej kariery (jej debiutancka powieść „Rozważna i romantyczna” dopiero powstaje), mogła postawić na utrzymywanie się tylko z pióra, co było w owej epoce sporym ryzykiem?
Twórcy „Zakochanej Jane” postanowili jednak od początku uczynić z niej emancypantkę rzucającą wyzwanie konwenansom epoki. Ubarwia tę historię częściowo oparty na faktach romansowy, ale w gruncie rzeczy dość konwencjonalny epizod z Irlandczykiem Tomem Lefroyem, czyniąc z Jane Austen osobę zarówno romantyczną, jak i rozważną (i dodajmy – bardzo szlachetną).
Przy wszystkich tych zastrzeżeniach i wątpliwościach film Jarrolda, choć nie wykracza poza ramy gładkiej salonowej opowieści obyczajowej, ogląda się dobrze. Mamy tu postać inteligentnej, młodej dziewczyny, z którą łatwo sympatyzować, ponieważ ma odwagę bronić swoich wyborów. Grająca Jane Amerykanka Anne Hathaway nadała się w sam raz do roli mocno wyidealizowanej pod względem urody pisarki, która w rzeczywistości nie była aż tak atrakcyjna. Mamy także świetnych i doświadczonych angielskich aktorów oraz doskonale oddane realia epoki końca lat 90. XVIII w.
Film pochodzi z 4-płytowego pakietu „Jane Austen”.
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz (1.78:1) prezentuje się ładnie. Kolory są żywe, a przy tym odznaczają się naturalnością, o czym świadczy m.in. delikatna karnacja aktorek. Szczegóły widać dobrze – na kostiumach widoczne są wszelkie zmarszczki i fałdki, a w scenach, w których panuje niedostatek światła, tło akcji też jest wyraźne. Ostrość bardzo przyzwoita.
Udźwiękowienie typowe dla filmów obyczajowych, bez nadmiernego eksponowania tła, ale w kilku scenach efekty są dookolne, zwłaszcza w czasie pojedynków na pięści, gdy słychać doping widzów, albo gdy pada deszcz.
BONUSY
W materiale „Z planu” (17.24 min) można zobaczyć kręcenie zdjęć oraz to, co działo się w przerwie, np. przyszywanie oberwanej sukni Anne „Jane” Hathaway, nadwyrężonej grą w krykieta. Wyjątkowo obszerna jest sekcja wywiadów z aktorami i twórcami (reżyser, scenarzysta, producenci), których umieszczono na płycie aż czternaście. Aktorzy odpowiadają na te same pytania, więc każdy odnosi się do swojej postaci, epoki, etykiety, kostiumów, tańców, współpracy z innymi aktorami, zwłaszcza z Anne Hathaway i reżyserem. Widać, że Hathaway dużo wie o swej bohaterce i czasach, w których żyła, aktorka przyznaje się też do onieśmielenia na początku pracy. Reżyser Julian Jarrold mówi o koncepcji filmu, a scenarzysta Kevin Hood o tym, dlaczego w fabułę wpleciono wątek ucieczki Jane z domu.
Poza tym w dodatkach znajduje się zwiastun „Zakochanej Jane” i 6 zwiastunów z oferty dystrybutora.
ren
CIEKAWOSTKI – JANE AUSTEN – SALONOWA KOBIETA SAMOTNA
CIEKAWOSTKI – EMPIROWA SZAFA JANE AUSTEN |