„Gry małżeńskie” są reżyserskim debiutem aktora Dermota Mulroneya. Film opowiada historię terapeutki par małżeńskich i nieformalnych, która nagle staje wobec problemu rozpadu małżeństwa swoich rodziców. Do tej pory wydawali się parą idealną, a teraz nagle chcą się rozwieść. Aby ratować ten związek, Ava (Mandy Moore) odsuwa na bok swoje własne sprawy, mimo że sama dopiero od niedawna nosi obrączkę, i wprowadza w czyn najbardziej zwariowane pomysły.
Terapeutyczną intrygę wzbogacają takie elementy komediowe, jak niespodziewany wzrost pobożności ojca Avy (James Brolin), który nagle poczuł się ortodoksyjnym żydem, niewydarzone randki jego żony (Jane Seymour), tajemnice z przeszłości, romanse, zaślubiny (w epizodycznej roli nowo poślubionej polskiej żony znajomego Avy Marta Żmuda-Trzebiatowska) itp.
Jako ciekawostkę można podać, że w rozmowie telefonicznej można usłyszeć głos Julii Roberts, która wyświadczyła tym sympatycznemu Mulroneyowi przyjacielską przysługę. Oboje grywali jednak w lepszych filmach.
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz charakteryzuje się ciepłym kolorytem, barwy i karnacja bohaterów są naturalne, piękna, ciepła, soczysta zieleń koi oczy. Szczegóły widoczne dobrze, brak zabrudzeń, kontrast przyzwoity.
Dźwięk w Dolby Digital 5.1, ale przestrzenności mało. Większość ścieżki dźwiękowej stanowią dobiegające z przednich głośników dialogi. Boczny i tylne wypełnia głównie muzyka. Odgłosów tła jest mało i są raczej nikłe, nierzucające się w uszy.
BONUSY
Jedynie zwiastuny.
ren / itk
|