XVIII wiek. Hrabia Jakub Frank ogłasza się mesjaszem i zakłada sektę. Jednym z jego wyznawców jest Jakub Goliński. Po opuszczeniu sekty (w której została jego żona) jego życie jest zagrożone. Sytuację tę i przestępstwa popełnione przez jego bylego guru Goliński opisuje w skardze do urzędującego na wiedeńskim dworze radcy Henryka Kleina. Zaniepokojony możliwością dokonania przez Franka zamachu stanu Henryk Klein podejmuje śledztwo. Jednak nawiedzony szarlatan to przeciwnik groźniejszy, niż Klein początkowo sądził.
„Daas" to jeden z niewielu, jeśli nie jedyny ostatnimi czasy, polski film kostiumowy niebędący adaptacją dzieła literackiego. Film jest pierwszym pełnometrażowym filmem reżysera Adriana Panka (po dwóch krótkometrażowych). Pierwsze co „Daas” wyróżnia, to na pewno znakomite, bardzo klimatyczne, oddające doskonałość scenografii zdjęcia z nawiązującymi do malarskich dzieł kompozycjami kadrów; próba zabicia leżącego w wannie Franka nawiązuje do „Śmierci Marata” Jacquesa-Louis Davida. Nieco kłopotu sprawia narracja filmu sprowadzająca widza na manowce, z zupełnie nieoczekiwanie pojawiającymi się krótkimi reminiscencjami-epizodami z czasów, gdy Goliński „wierzył”, a dotyczących losów jego syna i żony, którą uwiódł mu Frank. Równie mocno jednak, jeśli nie bardziej, zajmuje nas los radcy Kleina, którego poznajemy w chwili, gdy jego życie zawieszone zostaje w próżni, za sprawą dotkniętej udarem młodej żony… To właściwie warstwa obyczajowa – losy tych dwu ludzi, których zetknęło ze sobą przeznaczenie, są ciekawsze od prowadzonego przez Kleina dochodzenia dotyczącego spisku na życie cesarza, pełnego dziwnych masońskich układów i knowań.
Jeżeli chodzi o obsadę, to świetne są zarówno role pierwszoplanowe (bardzo dobry Andrzej Chyra jako Jakub Goliński i Mariusz Bonaszewski w roli Henryka Kleina), jak i epizody – genialna rólka Danuty Stenki w roli Hrabiny!
ASPEKTY TECHNICZNE
Kolorystyka filmu bardzo specyficzna, dodająca mu eleganckiego dostojeństwa! Film nie epatuje orgią kolorów – mamy do czynienia zaledwie z kilkoma barwami, ale za to z całym wachlarzem ich tonacji. Zwłaszcza brązy są niezwykle piękne – lekko złotawe i połyskliwe. Reminiscencje różnią się znacznie od ujęć czasu akcji filmu. Kadry te są świetliste, pokryte mgiełką czy też lekko przezroczystym woalem. W obu rodzajach kadrów bez trudu wyławiamy rzucające się w oczy detale – wirujące drobinki kurzu widoczne na tle porannego ostrego światła bijącego z okna, plamy brudu i krwi pojawiające się na kunsztownych czy też chłopskich ubraniach, pojedyncze włoski odstające od peruk czy też pieprzyki na ciałach kobiet.
Dźwięk dookólny dosyć subtelny. W tyłach pojawia się właściwie tylko odgłos kół powozów i końskich podków stukających po kocich łbach lub gwar rozmów na balu maskowym. Głos z offu mocny i dobrze słyszalny nawet jako szept. Sporo bardzo ciekawej muzyki wyboru lub autorstwa Issidorosa Papadakisa. Zachwyca nie tylko kunsztowny, bogaty w formie barok, ale i świetne wokalizy oraz chóry utrzymane w stylistyce pieśni religijnych.
BONUSY
Tylko zwiastuny.
itk/ veroika
Premiera DVD: 8.03.2012 |