BAREK W KINIE
barek w kinie domowym
W czasie seansu filmowego nie można się obejść bez popcornu lub szklaneczki drinka. To drugie oczywiście tylko w kinie domowym, ale do tego niezbędny jest barek.
Jak pokazują liczne przykłady amerykańskie, kinowe barki mogą być bardzo różne. Wszystko zależy od przestrzeni, jaką się dysponuje, ale nawet w niewielkiej salce można wygospodarować miejsce na kredens lub półkę i blat z barowymi krzesełkami. Bo przecież oglądanie filmu w domu powinno stać się świętem dla całej rodziny. Są i tacy, którzy na pokaz zapraszają przyjaciół, więc w takim przypadku uraczenie się szklaneczką jakiegoś napitku przed lub po seansie to doskonała okazja do wymiany poglądów na temat wyświetlanego dzieła, a przy okazji i do zacieśnienia więzi towarzyskich. Młodsi widzowie mogą w barku zaopatrzyć się w colę, torebkę chipsów, popcorn lub słodycze.
Formy barków mogą być rozmaite, od zwykłego kredensu począwszy, na szafce z ladą i stołkami barowymi skończywszy. W wersji zaawansowanej można umieścić w nim lodówkę i zlew, a niektóre szafki mogą przy okazji posłużyć jako schowek na sprzęt audio-wideo lub płyty.
Fot. Donny Hackett Design
Warunkiem koniecznym jest piękne oświetlenie, np. ozdobne lampy nad ladą lub podświetlane półeczki, a kinowy charakter nadadzą barkowi świetlne napisy z nazwą kina lub nazwiskiem jego właściciela. Barek powinien być oczywiście dostosowany charakterem do wystroju kina. Jeśli ma ono styl retro (vintage), warto wyszukać do barku antykwaryczny kredens.
Na zdjęciach poniżej projekty Interior Decisions (fot. z lewej) oraz H2 Systems Inc. (fot. z prawej).
Gdy wnętrze jest nowoczesne, futurystyczne krzesła przy ladzie i takie same lampy będą jak znalazł. Barek może być zbudowany z gotowych, kupionych w sklepie mebli, ale wtedy warto zadbać o to, aby chociaż jeden element ozdobny pasował do wystroju kina. Doskonałym przykładem jest barek zaprojektowany przez Donny’ego Hacketta z Donny Hackett Design, w którego daszku został powtórzony motyw podświetlanych paneli z sali kinowej. Barek znajduje się na zewnątrz kina, ale ładnie nawiązuje dzięki temu do wystroju sali projekcyjnej.Barek wyjątkowo dobrze pasuje do pomieszczeń pełniących funkcję salonu multimedialnego i jest jego znakomitym uzupełnieniem. Często saloniki kinowe urządza się w piwnicach, a wtedy taki barek jest jak znalazł – nie trzeba ganiać na górę po dolewkę lub dodatkową paczkę chipsów.
Na zdjęciach poniżej projekty Harmony Interiors (fot. z lewej) oraz Donny Hackett Design (fot. z prawej).
Szaleństwo zaczyna się wtedy, gdy kino ma charakter tematyczny, a wówczas projekt barku spoczywa w rękach projektanta. Ideałem jest, jeśli gospodarze mogą wygospodarować hall urządzony zgodnie ze stylem kina. W przypadku „Welcome to Enterprise” wejście do kina oznacza wkroczenie w całą strefę Startreka, a elegancki futurystyczny bar wraz z salonikiem nie tylko przygotowuje do kinowego odlotu, ale zachęca do podyskutowania o filmie już po zakończonym seansie.
Fot. Acoustic Innovations
Czy kinowy barek jest propozycją wyłącznie dla ludzi zamożnych? Niekoniecznie. Może to przecież być skromna witrynka zestawiona z urządzeniem do wytwarzania popcornu, ustawiona pod ścianą w kinie lub na zewnątrz, udekorowana filmowym plakatem lub fotosami aktorów. Pomysłów może być wiele, w ofercie sklepów znajdują się gotowe meble, lady, barowe krzesła, można też wykorzystać własne umiejętności, złote rączki i wyobraźnię.
Na zdjęciach poniżej projekty Douga i Cindy Lavenów (fot. z lewej) oraz Edwarda Pancycka (fot. z prawej).
Renata Głuszek
Wszystkie zaprezentowane w powyższym artykule zdjęcia z wyjątkiem CineBar First Impressions Theme Theatres pochodzą z prezentacji kin profesjonalnych i amatorskich w naszym dziale KINO DOMOWE.