Scenariusz filmu napisała na podstawie własnej powieści „Wojna żeńsko-męska i przeciwko światu” Hanna Samson. To znana dziennikarka, feministka, pisarka, ale i psycholog, przez lata pisząca porady w „Twoim Stylu”. Opisane środowisko zna od podszewki, a o głębię i psychologię postaci potrafi zadbać o niebo lepiej niż przeciętny polski scenarzysta wymyślający bajkowych bohaterów na potrzeby komedii romantycznych (ten bowiem gatunek reprezentuje „Wojna…”). A jednak wybitne dzieło nie powstało. Zdecydował o tym konformizm twórców, którzy chcieli zadowolić różne typy odbiorów, coraz bardziej łagodząc ostrze filmowej satyry…
Główna bohaterka, Basia Patrycka, trochę przypomina Bridget Jones. Jest co prawda o jakąś dekadę starsza i ma już prawie dorosłą córkę, ale przeżywa podobne rozczarowania miłosne, walczy z nadwagą, niezbyt wiedzie się jej w pracy. Dość powiedzieć, że córka prowadzi bujniejsze życie towarzyskie i erotyczne niż ona… Zachęcona przez parę swych wiernych przyjaciół – geja Pe i żyjącej na koszt mężczyzn niemłodej już Beby – Basia zacznie nowe życie i stanie się przebojową, wyzwoloną kobietą. A przede wszystkim nawiąże romans z prezesem „Wyuzdanego Magazynu dla Pań”, który zaproponuje jej posadę felietonistki w swym piśmie. Kontrowersyjne artykuły Basi rozsławią jej nazwisko, zacznie bywać na salonach, brać udział w talk-showach, słowem – stanie się celebrytką. Pojawi się także szansa na prawdziwe uczucie.
Miała być ostra satyra na media kreujące dzisiejszą rzeczywistość, na pogoń za pieniądzem i rozgłosem za wszelką cenę (redaktorka gazety każe pisać szokujące głupoty w dziale porad, by… towar lepiej się sprzedawał), na celebrytów, którzy są znani wyłącznie z tego, że są znani (swój medialny wizerunek próbuje parodiować Krzysztof Ibisz). Zamiast tego oglądamy tanie gagi, a fabuła staje się ciągiem lepszych i gorszych skeczów.
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz wyraźny i czysty, paleta kolorów dość chłodna, zwłaszcza w sterylnych pomieszczeniach redakcji – tonącej w bielach, srebrzystościach chromowanych elementów i kolorach grubego szkła, czyli zielonkawowmlecznych. Barwy ocieplają się, a jednocześnie ograniczają do czerwieni, czerni i ciemnych oranżów w scenach w czeluści bezrobocia (wizualnie przypomina ona piekło)
Dźwięk w scenach zbiorowych przestrzenny – muzyka w klubie czy aplauz publiczności podczas telewizyjnego show dochodzą ze wszystkich stron. Tłukące się naczynia spadające ze stołu rozbijają się wyraźnie z boku. Ciekawostką jest scena przyjęcia w plenerze – bardzo dobrze słychać gwar czyniony przez gości, daje się nawet wyłowić poszczególne mlaski dochodzące z bocznego głośnika, jednak to, co nie gra w tej scenie, to to, że ów gwar sprawia wrażenie, jakby był nagrany w pomieszczeniu, a nie na dworze.
BONUSY
W tej sekcji komentarz reżysera w trakcie projekcji filmu – Łukasz Palkowski mówi o sposobach realizacji, efektach specjalnych, scenografii, o tym, co sprawiało trudności, oraz przytacza anegdoty z planu. Najdłuższym dodatkiem jest materiał „Making of” (21.54 min), czyli wypowiedzi reżysera i aktorów o filmie i filmowych postaciach przeplatane migawkami z planu, głos zabierają także twórcy muzyki i efektów specjalnych. „Uroczysta premiera filmu” (10.42 min) to migawki z premiery. Na zakończenie teledysk pt. „Siostry Melosik” (3.30 min) i zwiastuny.
Jan / itk
Premiera DVD i BD: 21.07.2011 |