W POGONI ZA ZEMSTĄ

Data premiery:21.06.2011Nośnik:DVDBlu-ray
Tytuł polski:W pogoni za zemstą
Tytuł oryginalny:Faster
Gatunek:obyczaj, akcja
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2010
Czas trwania:95 min
Kategoria wiekowa:15 lat
Reżyseria:George Tillman Jr
Obsada:Dwayne Johnson, Billy Bob Thornton, Tom Berenger, Carla Gugino, Michael Irby, Mike Epps, Oliver Jackson-Cohen
Dystrybucja:Imperial CinePix
Opis
Kto na kogo i za co poluje?
Galeria

Fanów Dwayne’a Johnsona należy już na wstępie poinformować, że ich ulubieniec wracający po kilku latach przerwy do kina akcji (czas ten spędził na występach w kinie familijno-komediowym) tym razem postanowił wystąpić w filmie z ambicjami. „W pogoni za zemstą” stara się być bowiem dramatem sensacyjnym, w którym pogonie i strzelaniny są tylko dodatkiem do głębszych treści.
    
Głównym bohaterem jest niejaki Kierowca. Mężczyzna wychodzi po latach odsiadki z więzienia i… zabija na oczach wszystkich człowieka, którego akta znalazł w przygotowanym specjalnie dla siebie samochodzie zaparkowanym przed zakładem karnym! A potem rusza na tournée, podczas którego eliminuje kolejne osoby. Jak się okaże, wszystkie one miały przed laty coś wspólnego ze śmiercią jego brata. Szalejącego po mieście Kierowcę stara się zlokalizować piękna policjantka Cicero (Carla Gugino; rolę tę początkowo miała zagrać Salma Hayek), a także odchodzący na emeryturę, nadużywający narkotyków, dziwnie zaaferowany całą sprawą bezimienny starszy policjant (Billy Bob Thornton). Na byłego skazańca poluje również płatny zabójca, uradowany, że wreszcie znalazł godnego siebie rywala.
    
Stopniowo odkrywamy pogmatwane relacje łączące te trzy osoby dramatu (trzy: Kierowcę, policjanta i zabójcę, Cicero dodano wyłącznie jako seksowny bonusik). Każdy z bohaterów indywidualnie jest ciekawą postacią (i nieźle zagraną), ale niestety wpisano je w realia hollywoodzkiej produkcji, gdzie każdy zwrot akcji w scenariuszu i każdy dialog jest z góry ustalony, łatwy do przewidzenia i ma służyć zaspokojeniu niewybrednych gustów popcornowej widowni. Stąd po naprawdę dobrym początku i przyzwoitym rozwinięciu akcja coraz bardziej zmierza w stronę standardowych opowiastek o mścicielach wymierzających sprawiedliwość w słusznej sprawie.

Gdyby nie banalny, irytujący oklepanym rozwiązaniem wątku głównego bohatera finał, staroświeckie „W pogoni…” (staroświeckie zamierzenie – reżyser chciał złożyć hołd filmom z lat 70.) trzeba by uznać za bardzo dobre kino. A tak jest tylko dobre.

Jan

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 4.00 (2 głosów)
Podpis:

Opinie użytkowników (2)

  1. MMM

    MMM 2013-09-04 21:20 Odpowiedz

    co to za samochód ? :O

  2. Abaddon

    Abaddon 2011-01-08 23:30 Odpowiedz

    Błąd samochód nie był zaparkowany pod zakładem karnym :)
    A film moim zdaniem dobry 4/5

Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.