Żywiołowa i otwarta Cristina przystaje na propozycję bez wahania, spokojnej zaręczonej Vicky pomysł nie bardzo się podoba. Ostatecznie jednak wszyscy troje udają się do domu malarza w Oviedo, gdzie po pewnym czasie dołącza do nich również była żona Juana, Maria Elena. W gorącym południowym klimacie zabawy i seksualnej przygody Vicky i Cristina muszą odpowiedzieć sobie, czego tak naprawdę chcą w miłości.
W tym filmie nie ma roli słabej – cała czwórka aktorów spisała się koncertowo. Na słowa uznania zasługuje rewelacyjny Javier Bardem, pragmatyczna Vicky w wykonaniu Rebecki Hall i romantyczna Cristina, kreowana przez Scarlett Johansson, a przede wszystkim gorącokrwista Penélope Cruz, która za rolę Marii Eleny dostała Oscara (najlepsza aktorka drugoplanowa).
Nic w tym jednak dziwnego, bo dzieło Allena (w chwili realizacji filmu liczył sobie 74 lata!), emanujące żądzą życia, witalnością, pasją i namiętnością, dało im szerokie pole do popisu. Emocje, jakie mieli do wygrania, nie są bowiem bynajmniej letnie. Są gorące! A od miłości do nienawiści jest tylko krok. Właściwie cały film obraca się wokół relacji między głównymi bohaterami – bardzo zawiłych, burzliwych i nieprostych. Jak jednak stara się nam uzmysłowić reżyser: to nic, że są zawiłe i burzliwe, ważne, że nie są nijakie!
Ważnym aspektem relacji bohaterów jest seksualność, będąca zarówno tym, co ich łączy, jak i tym, co ich różni. Dla każdego z nich jest bowiem czym innym – dla Cristiny wyrazem poszukiwania samej siebie, dla Vicky potwierdzeniem spontaniczności, o którą nikt jej nie podejrzewa. Dla Juana to czerpanie pełną garścią z życia i element szczególnej więzi łączącej go z Marią Eleną.
Klimat filmu wydatnie współtworzą, prócz hiszpańskiego słońca, bardzo szczegółowo dopracowana scenografia i niezwykła muzyka, w której pobrzmiewają hiszpańskie motywy folkowe.
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz pełen słońca i ciepłych kolorów, jednak nie są one mocno nasycone, czerń także mało smolista. Ostrość taka sobie, wszystko jest zmiękczone, w wieczornym mroku gubią się szczegóły, czego przyczyną jest średni kontrast. Da się zauważyć falowanie krawędzi i szemranie tła. Format obrazu to panoramiczny 1.85:1 i anamorfizm.
Dźwięk w nietypowym systemie Dolby Digital 3.0. Dialogi i narracja płyną z centrum. Świetna, dobrze słyszalna muzyka z zapadającym w pamięć motywem przewodnim.
BONUSY
Na wakacjach. Zostały tylko zwiastuny.
itk |
Opinie użytkowników (1)
anka 2010-12-12 16:48 Odpowiedz
Świetny film polecam