Pat właśnie został zabrany przez matkę ze szpitala psychiatrycznego. Spędził tam 8 miesięcy, dochodząc do siebie po wstrząsie spowodowanym zdradą żony (omal nie pobił na śmierć jej kochanka, którego przydybał z niewierną połowicą we własnej łazience). Powrót nie jest do końca taki, jak można by sobie to wyobrazić – jego ojciec, maniak futbolu amerykańskiego, dla którego całym życiem są Orły z Filadelfii, nie miał pojęcia o powrocie syna ze szpitala, syn zaś był nieświadomy tego, że małżonka sprzedała dom i odeszła nie zostawiając adresu… Jednej i drugiej stronie trudno się przyzwyczaić do nowej sytuacji, Pat raz po raz ma lekkie napady furii i popada w kolejne konflikty. Czy pomocne okaże się spotkanie z Tiffany, młodą wdową, siostrą dobrego znajomego? Zważywszy, że dziewczyna ma za sobą także problemy emocjonalne i terapię (była uzależniona od seksu, spała ze wszystkimi w pracy, niezależnie od ich płci…), zanosi się na burzliwy związek…
8 nominacji do Oscara (w tym dla najlepszego filmu roku; tylko jedna z nich przełożyła się jednak na zdobytą statuetkę, mowa o Oscarze dla Jennifer Lawrence za pierwszoplanową rolę żeńską) świadczy o tym, że to kawał porządnego kina. Przed kilkoma laty, gdy nominacji w głównej kategorii przyznawano tylko 5, pewnie „Poradnik…” pozostałby w niej pominięty, ale pozostałe nie są przyznane na wyrost: aktorstwo jest na najwyższym poziomie (Robert De Niro znów w formie – tym razem gra ojca głównego bohatera, próbującego dość topornie pokazać synowi, że jest dla niego ważny), film jest elegancko nakręcony i ładnie zmontowany. Scenariusz, pełen niezłych dowcipów i ostrych dialogów (to ekranizacja bestsellerowej powieści Matthew Quicka), też musi się podobać, choć został nagrodzony chyba w dużej mierze za to, że jest tak amerykański, z jakże typowym dla tej kultury przesłaniem – najważniejsze, żeby myśleć zawsze pozytywnie, wierzyć w siebie i szanować swe przekonania, ale i ojczyznę; każdy koszmar zostanie przezwyciężony przez miłość, a wsparcie rodziny i przyjaciół pomoże wyjść z każdego dołka. Bajkowe to i raczej nie mające wiele wspólnego z rzeczywistością (wszyscy mający z sobą problemy bohaterowie w filmie jawią się jako niegroźni i nierozumiani drobni szaleńcy wnoszący koloryt do świata zwykłych szarych obywateli), ale zarażające swym optymizmem i niewątpliwie dające się oglądać z dużą przyjemnością.
ASPEKTY TECHNICZNE
To niespokojny obyczaj, co oznacza, że chwilami dzieje się cos więcej niż same dyskusje. Tym czymś są sceny bijatyki pod stadionem, pogoni za Tiffany po ulicy, awantury w knajpie i w domu ze szczekaniem psów w sąsiedztwie czy turniej tańca z głośną muzyką. Tyły w ogóle są dosyć spokojne: ot odgłosy życia spokojnych przedmieść czy domowych zajęć.
Obraz z mocno stłumionymi kolorami, które są raczej matowe. Ostrość średnia, a kontury są lekko zamazane. W wielu ciemniejszych scenach jest trudność z rozróżnieniem detali drugiego planu. Pojawia się szemranie tła i interferencje.
BONUSY
Tylko zwiastuny.
Jan/veroika |