Tajemniczy zabójca rozprawia się z najbardziej poszukiwanymi przez Stany Zjednoczone terrorystami. Likwiduje ich metodycznie, jak maszyna, po kolei, nie zostawiając śladów. Zadanie wytropienia zabójcy dostaje były agent FBI Robert. Trop wiedzie do Sofii.
Idealnym widzem tego filmu jestem ja, bo zupełnie nie mam pamięci do twarzy – dalszych sąsiadów rozpoznaję po psach itp. Dlatego też prawdopodobnie tylko ja mogę nie rozpoznać, że trzy kobiece postacie w tym filmie to tak naprawdę jedna osoba (podejrzane było jedynie to, że wszystkie „trzy” panie były jednakowo drewniane). Na szczęście dla filmu były agent ma tak samo jak ja i tym sposobem starczyło akcji aż na półtorej godziny. Co czyni ten film jeszcze lepszym dla mnie, to to, że ostatnio miewam kłopoty z koncentracją, tu jednak przez półtorej godziny prawie nic się nie działo, toteż za wszystkimi zwrotami akcji spokojnie nadążałam. Brawo!
ASPEKTY TECHNICZNE
Jako że główna akcja filmu koncentruje się na scenach tańca brzucha (musiało w tym chyba maczać palce jakiś brzuszno-taneczne lobby), więc w głośnikach przeważa brzęk cekinów egzotycznych tancerek oraz arabska muzyka z bębenkami i tamburynami. Sporo ulicznego i knajpianego gwaru i nie tak znów częste odgłosy akcyjne: wybuchy bomb, strzelaniny czy pojedynczy strzał snajperski. Te ostatnie dosyć wyraźne, ale jest ich jak na lekarstwo, bo twórcy uparli się zabić nas banalnymi dialogami.
Obraz o naturalnej kolorystyce, co zmienia się tylko podczas reminiscencji, głównej bohaterki, która przypomina sobie scenę zabójstwa rodziców. Wtedy obraz zabarwia się na intensywny żółty. Kontrast przeciętny, a i ostrość średnia, widać, że to film niskobudżetowy, nad którym się specjalnie nie pochylono zostawiając w nim i szemranie tła i falowane krawędzie.
BONUSY
Tylko zwiastun.
itk/veroika
Premiera DVD: 28.03.2013 |