Alexis daje się namówić swojemu byłemu partnerowi do udziału w ostatnim skoku. Planowana kradzież drogocennych diamentów ma ich ustawić na resztę życia. Okazuje się jednak, że szlachetne kamienie były jedynie przynętą. Teraz, zamieszana w morderstwo i ścigana przez zawodowego zabójcę Alexis musi odkryć tajemnice skrywane przez tych, którzy wzięli ją na cel.
Całkiem sprawnie zrealizowany film akcji z bohaterką bardziej męską niż niejeden facet w tym filmie. Może i Olga Kurylenko Angeliną Jolie nie jest, ale ogląda się ją całkiem przyjemnie i to zarówno w repertuarze akcyjnym, czego przykładem jest „Momentum” jak i w obyczajowym np. „Źródle nadziei” z Russellem Crowe.
„Momentum” to klasyczny thriller z raczej mało odkrywczą fabułą, ale dynamiczną akcją, zainicjowaną już na samym początku ciekawą, lekko futurystyczną sceną napadu na bank. Potem napięcie utrzymuje się na wysokim poziomie: są brutalne morderstwa, brawurowe ucieczki, spektakularne pogonie (scena rajdu samochodowego tyłem w spiralnym parkingu jest niesamowita!), a nawet brutalne tortury. Dobrze wygrano napięcie miedzy antagonistami, zarówno wtedy gdy rozmawiają przez telefon jak i wtedy, gdy konfrontują się face to face. Zasługa to dobrze skonstruowanej postaci filmowego czarnego charakteru, którego bardzo elegancko gra James Purefoy. Niepotrzebne dodane zdają się być motywy „dziecięce”, wyglądają na dołożone na siłę i po to by w mało subtelny sposób pogłębić jakoś charakter bohaterki, która przecież bardziej z racji jej zręczności zakrawa na postać komiksowa niż tragiczną bohaterkę. Film wyróżnia dosyć staranne „wykonanie”: ciekawy montaż ze scenami w zwolnionym tempie, niebanalne momentami ujęcia oraz efektowną scenografię. Gdyby jeszcze popracowano nad scenariuszem i dialogami, które są zbyt (przynajmniej dla kinomanów) przewidywalne byłoby całkiem dobrze.
ASPEKTY TECHNICZNE
Film ma bardzo dobry transfer. Obraz jest ostry jak brzytwa, kontrast głęboki jak studnia, wszelkie szczegóły pięknie widoczne są zwłaszcza w zwolnionych ujęciach. Kolory zimne, sporo błękitów, granatów i czerni. Brudny brąz pojawia się w scenach reminiscencji.
Dźwięk dobry, akcyjny z porządnie rozseparowanymi odgłosami akcji, których w „Momentum” nie brakuje. Strzelanina w banku, wybuch samochodu, czy bomby w skrytce dworcowej, trzask rozbijanej szyby, walka wręcz w hotelowym pokoju, świst ostrzy noża, wizg opon w trakcie baaarzdo atrakcyjnej wizualnie sceny ucieczki parkingowej czy uderzania samochodów z trzaskiem gniotącej się blachy to dźwiękowe perełki. Muzyka akcyjna, mroczna z mocnymi fortepianowymi akordami.
BONUSY
Zwiastuny.
Veroika
|