Dawno, dawno temu w odległej baśniowej krainie… nic nie przypomina bajki. Wszechobecny głód i brak pracy zmusza rodzeństwo Małgosię i Jasia do opuszczenia rodzinnego domu w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. Jedyna znana im droga wiedzie przez niekończący się las, który wydaje się pulsować jakimś odwiecznym życiem. Wycieńczone wielodniową wędrówką i nieopuszczającym ich strachem dzieci trafiają wreszcie na ludzkie domostwo. Mieszkająca tu dziwna kobieta oferuje im gościnę i posiłek. Przekraczając próg jej domu, Małgosia i Jaś trafiają do miejsca gorszego niż piekło…
Odradzamy puszczać tą płytę dzieciom przed zaśnięciem. Nieprzespana noc gwarantowana! Jas i Małgosia faktycznie nie sa bowiem bajką, to mroczny horror dla którego opowieść o rodzeństwie które odnajduje chatkę pełną smakołyków jest tylko punktem wyjścia do opowieści o czymś o wiele istotniejszym. To opowieść o dojrzewaniu młodej dziewczyny, której czuje ciężar odpowiedzialności za młodszego brata nie pozwala rozwinąć skrzydeł. Ów kochany przecież brat jest symbolem wszystkiego co jak balast ciągnie ją w dół, nie pozwala jej uwierzyć w siebie i odnaleźć w sobie sił, których istnienia nie podejrzewa. Czas spędzony w domu to też znaczący czas pierwszej menstruacji, momentu w którym trzeba przeciąć pępowinę łączącą dziewczynkę z dzieciństwem po to by stała się kobietą. Baba Jaga z tej opowieści to owszem – kobieta okrutna i morderczyni, ale również mądra ową drapieżną mądrością natury, która czasem poświęca swe przeciętne dzieci, by te cenniejsze miały większe szanse na wzrost. To lekko podszyta psychoanalizą opowieść o relacjach rodzinnych i dojrzewaniu jest ubrana w płaszcz mrocznego horroru z ujęciami jak z niemieckiego ekspresjonizmu, intensywnością ze „Wstrętu” Polańskiego, perspektywami jak z „Celi” Tarsem Singha i klimatyczną, hipnotyzująca muzyką, która podbija wrażenie wyobcowania i surrealizmu. Film jest świetnie zagrany: wybija się młodziutka Sophia Lillis jako Małgosia, ale cudownie dwuznaczna jest Alice Krige jako Holda, która jako młoda dziewczynka odkrywa w sobie zło i zostaje wykluczona poza nawias społeczeństwa… a może zostaje wykluczona i... odkrywa w sobie zło? |