Kapitan Whitaker sprowadza na ziemię samolot, który ulega awarii. Sednem jego manewru jest odwrócenie maszyny i wprowadzenie w ten sposób w lot szybowcowy (czy jest to możliwe, jak twierdzą twórcy filmu pozostawiam bez odpowiedzi). Jego bohaterski czyn (w katastrofie zginęło tylko 6 osób), zaczyna się kwestionować, gdy okaże się, że feralnego dnia był pod wpływem narkotyków i alkoholu.
Aż ciarki przechodzą na myśl o tym, że i nam, wsiadającym na pokład samolotu może przydarzyć się podobnie „trzeźwy” pilot. A jednak ten mocno wstawiony pijak dzięki niezwykłej intuicji i odwadze jest w stanie zapanować na kolosem, który odmówił w powietrzu posłuszeństwa. Ratuje nie tylko pasażerów, ale i sprowadza samolot na ziemię w miejscu, w którym nie było zabudowań. Jak go ocenić? Karać czy chwalić? Pociągnąć do odpowiedzialności czy dać medal? A może jedno i drugie. Takie dylematy do rozstrzygnięcia zostawia nam ów seans filmowy. I doprawdy trudno na to odpowiedzieć jednoznacznie, tym bardziej, że grający Whitakera Denzel Washington, wcale nie czyni swego bohatera sympatycznym wręcz przeciwnie – jest on do pewnego momentu cynicznym draniem, który ćpania i picia na służbie nie uważa za nic zdrożnego, podobnie jak kierowcy, którzy po głębszym wsiadają do samochodu, twierdząc, że wtedy jeżdżą nawet jeszcze lepiej…
To ciekawy film, ale nie do końca konsekwentny. Chwilami nie wiadomo jak go traktować, bo bardzo dramatyczne fragmenty (walka z nałogiem) korespondują z zabawowymi (przerysowany motyw dilera). W dodatku słaby jest wątek rodzinny, wrzucony w film gwoli dydaktycznego smrodka jak i wątek chorego na raka, którego monolog jest zbyt ostentacyjny. Szkoda że bardziej nei popracowano nad portretem psychologicznym i przeszłością bohatera, bo Washington, będący w dobrej formie miałby więcej do zagrania.
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz bardzo naturalny o ciemnej raczej tonacji utrzymane głównie w ciepłych brązach (hotel, domek na wsi). Nieliczne sceny kręcone w plenerze są ładnie oświetlone i mają żywe kolory. Ostrość i kontrast bardzo dobre, szczegóły drugiego planu widoczne, co ważne zwłaszcza w scenie katastrofy, pokazywanej w pewnym momencie w zwolnionym tempie. Detale (oczy Nicole po zażyciu narkotyków) i zbliżenia (pot na twarzy kapitana podczas przesłuchiwania) bez zarzutu.
Dźwięk w pierwszej części filmu o mocnych akcentach potem robi się raczej obyczajowy z dominantą dialogów. W pierwszej jednak części wszystko jest jak należy: turbulencje, piski kontrolek, ryk zapalających się silników, szumy, zlepi i ciągi aparatury kabiny pilota, głos informujący o zbliżaniu się ziemi oraz głosy z wieży kontrolnej to wszystko tworzy melanż dźwięków oddający klimat zbliżającej się katastrofy.
BONUSY
Oprócz zwiastunów jest tłumaczony materiał tematyczny „Anatomy Of Plane Crash” (7 min), który obrazuje kulisy realizacji tej właśnie sceny. Pokazano jak obracano i imitowano turbulencje na planie będącym repliką kabiny samolotu z 50 osobami w środku. Wspomina się też wypadek, który posłużył jako inspirację do napisania scenariusza „Lotu”.
veroika
Premiera DVD: 2013-06-12 |