LEGENDA HERKULESA

Nasza ocena:3Nośnik:DVD
Tytuł oryginalny:The Legend Of Hercules
Gatunek:kostiumowy, przygoda
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2014
Czas trwania:109 min.
Kategoria wiekowa:18 lat
Reżyseria:Renny Harlin
Obsada:Kellan Lutz, Gaia Weiss, Scott Adkins, Liam McIntyre, Roxanne McKee, Liam Garrigan
Dystrybucja:Monolith Video
Opis
Z dwóch ostatnio obejrzanych filmów kostiumowych, których akcja dzieje się w mniej lub bardziej bajkowej starożytności, „Pompeje” są totalna klapą, na której tle „Legenda Herkulesa” wypadła o wiele lepiej.
Galeria

Rok 1200 p.n.e. Grecka królowa Alkmena, żona znienawidzonego prze nią Amfitriona, zostaje uwiedziona przez Zeusa. Rodzi się Herkules, którego przeznaczeniem będzie obalić tyranię króla i przywrócić pokój w państwie. Jednak chłopak nie wie nic o swoim boskim pochodzeniu. Gdy jednak okrutny Amfitrion przeznacza księżniczkę kreteńską Hebe, którą kocha Herkules na żonę jego starszemu bratu, Herkules sprzeciwia się i zostaje wygnany.

Łatwiej wybaczyć zafałszowania historii czy też mitu w czymś co jest jedynie bajką, a taką właśnie jest „Legenda Herkulesa”. W dodatku jest bajką widowiskową pełną ładnych scenografii i kostiumy efektownych walk filmowanych w technologii slow-motion, dzięki której możemy się napawać ich detalami i choreografią. Tempo filmu sprawia, że ogląda się  go dobrze; film nie jest przegadany, co uczyniło go wolnym od nadmiaru melodramatycznych  dialogów czy haseł-kliszy jakie pojawiają się w co drugiej wysokobudżetowej produkcji (patrz „Pompeje” właśnie). Troszkę dziwią niekonsekwencje – bo czemóż Herkules który przed momentem żonglował wielkimi głazami, daje się niemalże pokonać staremu (wszak 40-ka to w starożytności był schyłek życia) Amfitrionowi. Legenda… to rozrywka może nie najwyższej klasy, ale raczej wciągająca, a nie irytująca, bo też nie udająca niczego innego czym nie jest. A i przyjemnie patrzy się na umięśnionych herosów zwierających się w śmiertelnej walce, gdybyż jeszcze zamieniono aktorki, a Hebe pozwolono zagrać Roxanne McKee grającej Alkmenę, wyeliminowano by najsłabsze aktorskie ogniwo, czyli Gaię Weiss, bardziej się nadająca do odtwarzania ról romantycznych suchotniczek…

ASPEKTY TECHNICZNE

Tutaj nic dodać nic ująć, a obfitości dźwiękowych całą masa. Mamy tu cały wachlarz odgłosów: świst lecących strzał i walki na miecze w egipskiej jaskini, rozbijanie fal o dziób statku, siekący deszcz, ogłuszający ryk lwa, szczęk łańcuchów niewolników, ciężki huk tętent koni, ogłuszające pękanie murów, grzmot piorunów podczas walki z oddziałami Amfitrona, gdy Herkules używa swego świetlnego bicza, brzmiącego jak iskrzenie prądu. Tyły zajęte są tymi dźwiękami jak i subtelniejszymi (głosy ptaków w lesie,  szum wodospadu) przez 99 % trwania filmu. Basy są również niesamowicie aktywne podbijają cięższe odgłosy, a że tych jest w filmie cała masa subwoofer nie próżnuje, ku naszej zresztą uciesze.

W filmie jest kilka tonacji kolorystycznych: sceny w Heliopolis cechują się żółtawym kolorytem, dominują w nich beże, piękne stare złoto i elegancka sepia. Kolejny ton to granaty, połyskliwe szarości i opalizujące błękity. Są też pełne poświaty kadry zatopione  stalowych szarościach. Ostrość znakomita, kontrast przedni, nie umyka żaden element dynamiki ruchu.  

BONUSY

Tylko zwiastuny

veroika     

 

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:3
Obraz:5
Dźwięk:5
Bonusy:0
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 2.40:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::8
Bonusy::zwiastuny
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.