Młodość i solidne wykształcenie nie są w stanie zapewnić pracy w czasach kryzysu. A jeżeli nie ma się dobrej pracy, znajomości albo bogatych rodziców, bardzo trudno jest młodemu człowiekowi wystartować w dorosłe życie. Przekonuje się o tym 24-letni Paul Dynan, który swoją przyszłość widzi w czarnych barwach. Zdesperowany wpada na pomysł zdobycia fortuny. Porywa troje młodych ludzi, których rodzice są milionerami, i żąda okupu. Kilka dramatycznych godzin sprawia, że na jaw wychodzą różne sekrety wszystkich zamieszanych w porwanie, a sytuacja wymyka się spod kontroli.
Film jest oparty na ciekawym pomyśle, bo jego bohaterem nie jest zwykły bandzior ani typ spod ciemnej gwiazdy, a normalny, porządny chłopak, który skończył dobre studia i którego frustracja popycha do takiego, a nie innego czynu (bardzo dobry w tej roli Kevin Zegers!). Utożsamiamy się z nim na tyle szybko, że w pewnym momencie, w momencie, w którym powinniśmy, nie możemy przestać go lubić. Powoli zaczynamy zdawać sobie sprawę, że Paul wyrasta na naszych oczach na bezwzględnego manipulatora, wykorzystującego ludzi do swych celów. Bynajmniej nie jest tak, że bawi się nimi i sprawia mu to sadystyczną przyjemność. Paul nie jest socjopatą. To po prostu człowiek, który ocenia ludzi według kryterium przydatności… Niczego więcej. Nie ma w tym etyki, jest marketing. Aż dziw, że Paul nie umiał znaleźć „normalnej” pracy, w której takie talenty są mocno premiowane. Najbardziej przewrotny jest jednak fakt, że wejście w skórę Paula sprawia, że i my nie wykluczamy użycia własnej inteligencji w podobny sposób. Wszak najbardziej pokrzywdzeni w tej opowieści są najmniej godni sympatii, a reszta jest nam doskonale obojętna. „Idealny plan” jest przyzwoitym, trzymającym w napięciu thrillerem, może nie wybitnym (chwilami siada wątek ojców), ale dostarczającym odpowiedniej porcji rozrywki i zmuszającym do myślenia.
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz niczym nieudziwniony, maksymalnie naturalny. Kolorytu filmu nie da się zamknąć w jednej barwnej tonacji, przeważają jednak stonowane, ciemne barwy. Standardowe ujęcia przeplatają się, zwłaszcza na początku, z reminiscencjami (o lekko żółtej poświacie). Dobra, acz raczej zmierzająca w stronę przeciętnej ostrość oraz solidny kontrast pozwalają na uchwycenie szczegółów tła w scenach we wnętrzach, w nocnym lesie czy w piwnicy. Nie ma błędów transferu.
Dźwięk bardziej obyczajowy niż akcyjny. Przeważają dialogi płynące z centrum. Tylko chwilami zaznaczone jest tło akcji, uderzają w nas ostre rytmy dyskoteki czy strzał w piwnicy, ale to wyjątki. Tyły monopolizuje właściwie głównie muzyka, ilustracyjna, dobrze podkręcająca napięcie.
BONUSY
Tylko zwiastuny.
itk / veroika
Premiera DVD: 13.09.2012
|