Daniella Riva jest świadkiem koronnym przeciwko szefowi kolumbijskiego kartelu narkotykowego. Do sądu w Dallas ma ją eskortować Cooper, totalnie nierozgarnięta policjantka. Czy niedobrany tandem dotrze przed sąd w jednym kawałku? Łatwo nie będzie, bo w pościg rusza bezwzględna mafia i skorumpowani gliniarze. Nowicjuszka w mundurze i latynoska seksbomba będą musiały dokonać niemożliwego – dogadać się. Jeśli im się to uda, przestępcy będą bez szans. Żaden z nich nie jest gotowy na starcie z kobiecą logiką!
Po obejrzeniu tego filmu należałoby wykrzyknąć rwąc sobie włosy z głowy „Co ty tu na miłość boską kobieto robisz?” oczywiście adresatką tych słów jest zdobywczyni Oscara z roku 2005 roku Reese Witherspoon, którą chwilami niesamowicie zawodzi intuicja co do wyboru odpowiedniego i adekwatnego do jej talentu scenariusza. Tym razem trafiła się jej przyciężka, siermiężna i pozbawiona polotu komedia, która właściwie nie wiadomo czemu miała służyć. Motyw komedii kumpelskiej jest w kinie ograny, że naprawdę trzeba mieć pomysł, by pokazać coś więcej niż tylko wyświechtane schematy. Tymczasem reżyserka tego filmu zafundowała nam szmirę, w której „skrzy się” od tandetnych pomysłów, niesmacznego humoru z wątkami lesbijskimi i „menstruacyjnymi”, banalnych dialogów i w której nie ma grama autorskiego konceptu. W czole peletonu zdartych jak stara płyta pomysłów jest tandem głównych bohaterek, zestawionych ze sobą na zasadzie zwalczających się przeciwieństw, wypełniający co do joty znany schemat. Nie będzie tajemnicą jeśli zdradzimy, że oczywiście w końcu się zaprzyjaźniają, doceniają a w efekcie stwierdzają że znów tak wiele ich nie dzieli… Obie aktorki szarżują niemiłosiernie, a jeśli Vergara zachowuje jakiś umiar ze względu na charakter bohaterki to już gorsza jest, niestety, jakby nie było 40-letnia Witherspoon, której kazano udawać niemalże podlotka, chadzającego w przykrótkich sukienusiach.Ech!
ASPEKTY TECHNICZNE
Obraz wyraźny o dobrej ostrości i porządnym kontraście. Psuje go lekko szemrające tło i falowanie krawędzi. Kolory żywe i jaskrawe takie jak krwista czerwień sukni i samochodu, czy nasycona zieleń trawy.
Dźwięk bardziej akcyjny niż komediowy – sporo strzelaniny w tyłach (rezydencja Rivów) , wycia silników samochodów czy wizgu opon po asfaltowej nawierzchni drogi. Figlarna muzyczka.
BONUSY
Montaż zepsutych ujęć.
veroika |