GABA KULKA. LIVE RABBIT

Nasza ocena:4Nośnik:DVD
Tytuł oryginalny:Gaba Kulka. Live Rabbit
Gatunek:koncert, rock alternatywny
Kraj produkcji:Polska
Rok produkcji:2009
Czas trwania:64 min
Kategoria wiekowa:b.o.
Reżyseria:Michał Wardzała
Obsada:Gaba, Piotr Aleksandrowicz, Kornel Jasiński, Robert Rasz, Emilia Barabasz
Dystrybucja:Mystic Production
Opis
Gaba Kulka w wersji na żywo.
Galeria

Gaba Kulka to swoiste odkrycie na polskiej scenie muzyki alternatywnej. Ta młoda i utalentowana artystka sama znalazła pomysł na wykreowanie siebie, a tym samym na znalezienie na rodzimej scenie muzycznej niszy, którą swoją muzyką mogłaby wypełnić. Jeśli w polskiej alternatywie szukać czegoś podobnego do tego, co robi Gaba, śmiało można by ją porównać do Renaty Przemyk. Tyle że o ile Przemyk ma na swoim koncie flirt z muzyką elektroniczną (nagranie z zespołem Hedone), o tyle Gaba kieruje się w inne rejony, bliższe piosence aktorskiej, jazzowi, poezji śpiewanej, musicalowi czy teatralno-kabaretowym aranżacjom. Nie powinno nikogo dziwić, że gdzieś pomiędzy nutami pobrzmiewają klimaty bliskie Tori Amos czy Kate Bush (wokalizy w „Laleczce”). W jej muzyce istotną rolę odgrywa fortepian. Zespół grający z Gabą wydaje się być jedynie grupą muzyków akompaniujących.

Koncert „Live Rabbit” został zarejestrowany w krakowskim klubie Studio 10 listopada 2009 roku podczas „Trójka Tour”, trasy, którą Gaba Kulka odbyła wspólnie z zespołem Dick4Dick i Czesław Śpiewa. Artystka promowała swój album „Hat, Rabbit”, który bardzo szybko zdobył status złotej płyty i uznanie nie tylko prasy muzycznej, ale przede wszystkim słuchaczy. Album pod względem muzycznym jest trudny do zaklasyfikowania. Na koncercie Gaba zagrała jego najlepsze fragmenty. Refleksje z obejrzenia tego DVD są takie, że na pewno Gaba jest postacią nietuzinkową, ma głos, potrafi odnaleźć się w tym, co robi, ale do pełnej dojrzałości artystycznej jej daleko. Denerwują infantylne rozmówki na linii zespół – publiczność, ale może nie powinno to dziwić, gdyż Gaba ma w sobie sporo dziewczęcego uroku i tę młodzieńczość z wszystkimi jej wadami i zaletami tu słychać. Na koncercie zdarzają się momenty naprawdę świetne (wokale w „Heard The Light” jako żywo przypominające dokonania Kate Bush, dynamiczne „Niejasności”, „Magdalena”, „Kara Niny”, „Shoes”), ale i też takie, które można nazwać radosną twórczością.

„Live Rabbit” jest koncertem, który miewa momenty bardzo kameralne, liryczne, pełne zadumania, refleksji, nieomal jakby pochodziły ze ścieżki dźwiękowej filmu („Love Me”), a kiedy indziej energetyczne i mocno progresywne („Hat, Meet Rabbit”). Jednym słowem to, co gra Gaba Kulka, na pewno ma swoich zwolenników, o czym świadczy wypełniony studentami po brzegi klub Studio.

ASPEKTY TECHNICZNE

Obraz zaprezentowany w 16:9 został bardzo ładnie przetransferowany na dysk. Dużą rolę odegrało oświetlenie (czerwienie, purpura, szafiry). Obraz jest odpowiednio ostry, ale bez nachalnej konturowości, o stonowanym kontraście i łagodnych przejściach tonalnych. Całość świetnie się ogląda, do czego przyczyniła się płynna praca kamer ukazujących muzyków z różnych miejsc sceny, czasami niejako ukradkiem gdzieś zza czyichś pleców.

Dźwięk w Dolby Digital 5.1 frontalny. O żadnym kosmicznym efekcie dookolności nie ma mowy. Aktywne są fronty i kanał centralny. Tyły odzywają się pomiędzy utworami. Dobiegają stamtąd owacje publiczności. Ścieżka dźwiękowa w nieskompresowanym LPCM Stereo jest głośniej nagrana, ma pełniejsze brzmienie i prezentuje się lepiej niż wersja wielokanałowa. Całość ma dobre brzmienie i jak na rejestrację w polskim klubie jest bez zarzutów zmiksowana.

BONUSY

W dodatkach znalazł się blisko półgodzinny dokument z trasy z 2009 roku „3For The Road”. Spośród migawek z garderoby i z wojaży po kraju najciekawsza jest ta, w której na scenie znajdują się: zwariowana ekipa z Dick4Dick, Czesław Śpiewa i Gaba śpiewający razem z wielkim czadem i bez nadęcia „Co mi Panie dasz” Bajmu. Rewelacja. Wielka szkoda, że tego kawałka w takim wykonaniu zabrakło w części koncertowej DVD. Na koniec galeria zdjęć („Devil’s Headlights”) oraz świetny teledysk do utworu „Niejasności”.

Marcin Kaniak

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:4
Obraz:4
Dźwięk:4
Bonusy:3
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.85, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1, LPCM Stereo
Ścieżki dźwiękowe::polska
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::12
Bonusy::reportaż, galeria zdjęć, teledysk
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.