Gdyby wychowali się w innym miejscu, w innym środowisku, byliby idealną parą… Niestety, Dawson wychował się w patologicznej rodzinie, a Amanda w wyżej sytuowanej rodzinie o głębokim wartościach moralnych. Co prawda w młodości los dał im szansę i byli parą, ale Dawson został w końcu wciągnięty w mroczne sprawki ojca i braci, i zapłacił za to więzieniem (przypadkowo zabił człowieka). Ich drogi się rozeszły, on zaczął pracować na platformach wiertniczych, ona założyła szczęśliwą rodzinę. Spotkali się po latach na pogrzebie dawnego znajomego i uczucie znów rozkwitło. Niestety, rodzinne powiązania Dawsona po raz drugi wystawią je na poważną próbę…
Ekranizacja powieści Nicholasa Sparksa, autora takich przebojów, jak „Pamiętnik”, „List w butelce”, „Jesienna miłość” czy „Noce w Rodanthe”. Tym razem łzy wyciskane są do kwadratu, bowiem śledzimy aż dwa melodramatyczne podejścia bohaterów do szczęścia (i w sumie jedno jest odbiciem drugiego). Jest kilka niezłych scen (konfrontacja Dawsona z rodziną), jest też kilka scen łzawych i patetycznych do bólu, trącących na kilometr telenowelą. Ciekawie ukazano wahania się Amandy rozdartej między mężem i dziećmi a prawdziwą miłością, sztampowo z kolei przedstawiono chociażby ojca Dawsona (zło wcielone), nie zawsze iskrzy ponadto między odtwórcami głównych ról. Wyszedł porządny, ale nie wyróżniający się niczym szczególnym wyciskacz łez.
ASPEKTY TECHNICZNE
W ścieżce dźwiękowej typowo obyczajowo. Bez wzlotów i upadków. Mocniejsze są tylko sceny bijatyk, szarpanin (odgłosy razów) oraz pierwsza scena na platformie, kiedy potężny słup ognia wzbija górę, a bohater z głośnym pluskiem wpada do wody. Potem jest już dyskretniej, a tyły opanowują subtelne odgłosy ulicy i gwar rozmów na przyjęciu, w barze, czy w szkole.
Obraz o porządnej acz nie brzytewnej ostrości, z naturalną kolorystyką, ze spora ilością pasteli, łagodnych zieleni i podstawowych, lekko nasyconych kolorów. Kilka scen kolorystycznie zapiera dech w piersiach: to ujęcia w leśnym azylu młodych zakochanych, gdzie jaskrawa zieleń traw i oplatających drzewa pnączy oraz krwista czerwień kwiatów przywodzi na myśl rajską sielskość. Te sceny są leciutko zmiękczone.
BONUSY
Zwiastuny.
Jan/veroika
|