CZŁOWIEK SUKCESU

Nasza ocena:3Nośnik:DVD
Tytuł polski:Człowiek sukcesu
Tytuł oryginalny:Solitary Man
Gatunek:obyczaj
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2009
Czas trwania:84 min
Kategoria wiekowa:15 lat
Reżyseria:Brian Koppelman, David Levien
Obsada:Michael Douglas, Susan Sarandon, Danny DeVito, Mary-Louise Parker, Jenna Fischer
Dystrybucja:Monolith Video
Opis

Gdyby „Człowiek sukcesu” stał się testamentem Michaela Douglasa, być może nabrałby nowego, głębszego znaczenia w momencie... odejścia tego walczącego z rakiem krtani aktora.

Galeria
Bez tego testamentalnego kontekstu film jest po prostu jedną z wielu opowieści o męskich kryzysach wieku dojrzałego, w czasie których bohaterowie tracą wszystko co pewne czy materialne, ale zazwyczaj zyskują coś więcej. Wgląd w samego siebie, samopoznanie albo spokój ducha…

Tu jest podobnie, bo tytuł „Człowiek sukcesu” trzeba odczytywać ironicznie, ewolucja postaci Bena w tym filmie to właściwie awans człowieka sukcesu na… człowieka. W podstarzałym biznesmenie, który jest na topie, ma swoją firmę, rodzinę i pieniądze, uruchamia się – jakby to powiedział Freud – autodestrukcyjny popęd. I choć Ben pozornie dostaje wiatru w żagle, zatapiając się w ramionach coraz to młodszych kochanek, to symptomy „kończenia się” zaczynają być bardzo widoczne. Ben bowiem traci instynkt: lekceważy ostrzeżenia, pali za sobą mosty i choć wie, że stąpa po cienkim lodzie, nic nie jest go w stanie zatrzymać.

Prawdę mówiąc, Douglasowi należą się brawa za odmalowanie tej postaci. Jego Ben to wieczny chłopak, który wciąż ma nadzieję, że mu się upiecze, bo w swoim mniemaniu jest wciąż tak niesamowicie czarujący. Zaślepiony miłością do siebie egoista, manipulator, trochę cwaniak, liczący na to, że Fortuna będzie z nim… A jest przy tym… tak przeraźliwie żałosny z tym naiwnym uśmiechem samozadowolenia w oczach.

Otwarte zakończenie tego filmu sprawia, że możemy dopisać życiu Bena własny the end. Kwestia jest następująca: czy powrót do żony, kobiety-przyjaciela, która kocha go mądrą miłością, będzie przez niego interpretowany jako porażka czy nowa szansa. A to wcale nie jest takie oczywiste.

Film można polecić panom w każdym wieku, bowiem przypadłość Bena bynajmniej nie jest zmonopolizowana przez 50-latków, oraz kobietom, które miały pecha mieć takich na karku. Film skłaniający do refleksji, aczkolwiek brak mu momentów, w których potrząsnąłby widzem, a nie tylko lekko zapukał do jego świadomości.

ASPEKTY TECHNICZNE

Film przedstawia rzeczywistość, i takie – bliskie rzeczywistym – są też aspekty obrazu i dźwięku. Kolory są więc naturalne, sterylnie zimne w biurach, ciepłe w mieszkaniach, restauracji i pokojach kampusu. Bardzo ładnie wypadają sceny na rozjaśnionych słońcem skwerach. Troszkę gorzej sceny nocne, w czasie bójki trudno rozróżnić postacie, które się zlewają. Kontrast traci głębię, a tło szemrze.

Dźwięk również naturalny, zero udziwnień i zniekształceń, dość skromnie wykorzystano możliwości Dolby Digital 5.1, ale i też film nie wymaga fajerwerków. W tyłach słychać odgłosy życia kampusu, zgiełk rozmów na imprezie i lotnisku czy hałas zatłoczonej ulicy. Dialogi brzmią wyraźnie i są zrozumiałe.

BONUSY

Ostatnio standard u tego dystrybutora wyznacza 13 zwiastunów. I tak też jest w tym przypadku.

veroika

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 4.00 (1 głosów)
Podpis:

Opinie użytkowników (1)

  1. czterdziestopięciolatek

    czterdziestopięciolatek 2011-28-01 23:35 Odpowiedz

    Brawo dla autorki recenzji - wiem dlaczego warto zobaczyć ten film ;-)

Nasze oceny
Film:3
Obraz:3
Dźwięk:3
Bonusy:1
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.78:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::9
Bonusy::zwiastuny
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.