Cyrus ma już 21 lat. Mieszka w domu z matką, nie pracuje, całe dnie spędza w mieszkaniu, czasem próbuje coś skomponować (elektroniczną muzykę newage’ową). Jego idealny świat zaczyna się walić w gruzy, gdy matka przyprowadza do domu Johna, sympatycznego rozwodnika w średnim wieku. Cyrus czuje się zagrożony i wypowiada adoratorowi matki wojnę: przeszkadza zakochanym w najintymniejszych momentach, gubi ważne dla Johna rzeczy, stosuje wobec matki szantaż uczuciowy. John ma problem – nie cierpi rozpuszczonego manipulatora (a trzeba oddać Cyrusowi, że jest inteligentną bestią), ale wie, że nie może postawić ukochanej ultimatum: albo on, albo ja…
Wreszcie inteligentna i przewrotna komedia romantyczna (bo generalnie taką łatkę można przypiąć obrazowi braci Duplass)! Ze świetnie napisanymi dialogami, skomplikowanymi bohaterami (John na przykład utrzymuje przyjacielskie stosunki z byłą żoną, która jest jego powiernicą!) i finałem, na który oczekujemy w niepewności: pokona maminsynka czy maminsynek jego? To naprawdę doskonałe studium manipulowania bliską osobą – w tym przypadku matką – przez zaburzonego emocjonalnie osobnika (autorzy nie potępiają go jednak definitywnie – wśród winnych zaistniałej sytuacji trzeba upatrywać zwłaszcza nadopiekuńczej matki). Brawo!
Jan