Model TX-NR1008 pojawił się niedawno i tak jak każdy nowy amplituner w ofercie Japończyków ma do zaoferowania najnowocześniejsze aktualnie dostępne na rynku rozwiązania. Onkyo jawi mi się jako firma dbająca o swój nowoczesny wizerunek – obok konkurenta, marki Denon, jest producentem, który najczęściej wprowadza nowości na rynek.
Sama oferta wśród amplitunerów jest niebywale bogata, a w każdej grupie cenowej te urządzenia mogą się pochwalić doskonałym wyposażeniem. A jak jest z brzmieniem? O tym przekonacie się w dalszej części recenzji.
BUDOWA
Testowany przeze mnie amplituner wywodzi się ze średniej półki cenowej, a więc w jego przypadku zastosowano rozbudowane ścieżki sygnałowe, a to daje sporo możliwości pod kątem dystrybucji wszelkich sygnałów audio-wideo w wielokanałowej instalacji kina domowego.
TX-NR1008 należy do grupy amplitunerów sieciowych, a to oznacza, że użytkownik może dokonać streamingu audio z komputera PC lub odtwarzać dźwięk z internetowych stacji radiowych. Widok tylnego panelu początkowo może przerażać mniej obytych z tego typu urządzeniami użytkowników, jednak rzut oka do instrukcji obsługi oraz przejrzyste pogrupowanie poszczególnych złączy spowoduje, że nie powinno być większych problemów podczas łączenia amplitunera z innymi komponentami elektronicznymi. Uwagę zwracają gniazda niezbędne do obsługi urządzeń pracujących w drugiej czy nawet trzeciej strefie. Również na ilość złączy analogowych nikt nie powinien narzekać (są także bezpośrednie wielokanałowe 7.1, dzięki którym można przesłać zdekodowany sygnał z odtwarzacza SACD czy DVD-Audio).
Wnętrze imponuje nie mniej niż tylny panel – masywny transformator jest sercem rozbudowanego układu zasilającego, a tor wysokoprądowy poprowadzono ścieżkami o sporym przekroju. Imponująco wygląda analogowa wstępnie wzmacniająca sekcja – tutaj zastosowano dla każdego z kanałów oddzielny przedwzmacniacz. W obrębie obwodów audio pracują znakomite nowoczesne przetworniki Burr-Brown PCM1690 i PCM1789, z kolei w cyfrowej sekcji DSP znalazły się 32-bitowe procesory CS49834 i AD830 współpracujące z obwodami redukującymi jitter.
BRZMIENIE
Onkyo niemal w każdym amplitunerze stosuje menu ekranowe dostępne na ekranie telewizora w rozdzielczości HD. W przypadku TX-NR1008 miałem do czynienia z jego najnowszą odmianą, która mimo wszystko niespecjalnie różniła się od poprzednich wersji, poszczególne opcje dostępne są wręcz intuicyjnie, a dotarcie do interesujących mnie ustawień nie nastręczało najmniejszych trudności. System automatycznej kalibracji działał bez zarzutu – naturalnie proces ten nie należy do najszybszych, po prostu trzeba odczekać kilka minut, ale na tle konkurencji Onkyo wypada przyzwoicie.
W przypadku opisu brzmienia testowanego urządzenia już na wstępie muszę podkreślić niebywałe poczucie mocy, jakie daje TX-NR1008. Niezależnie od poziomu głośności ma się cały czas wrażenie, jakby końcówkom mocy pracującym w jego wnętrzu wciąż było mało. Objawia się to niespożytym zapasem dynamiki oraz niezwykle kulturalnym brzmieniem, nawet podczas odtwarzania najbardziej karkołomnych dźwięków. Ten amplituner ma spore możliwości, jeśli chodzi o nagłośnienie pomieszczeń o skrajnie różnej kubaturze, należy tylko pamiętać o odpowiednio dobranych zespołach głośnikowych, których efektywność w przypadku większych pomieszczeń będzie miała duże znaczenie. TX-NR1008 jest prawdziwym demonem basu – nie ma ścieżki dźwiękowej, z której odtworzeniem, zwłaszcza w zakresie niskotonowym, miałby choćby najmniejsze problemy. Miłośnicy potężnych uderzeń z początku mogą poczuć niedosyt, ponieważ bas pojawia się tylko w tych momentach, kiedy istnieje takie zapotrzebowanie.
Tańsze urządzenia nie bardzo radzą sobie z selekcją dźwięków w najniższym zakresie częstotliwości i często słychać ciągnące się po podłodze, buczące basisko niemające jednak nic wspólnego z tym, co zostało zarejestrowane na ścieżce dźwiękowej. Ci, którzy wymagają od amplitunera rzetelnego i wiernego przekazu, koniecznie powinni posłuchać Onkyo – poszczególne dźwięki zawsze są perfekcyjnie zróżnicowane, a kiedy zachodzi taka potrzeba, mocne uderzenia są naprawdę mocne, także basowy podmuch z kolumn może niejedną nogawką od spodni załopotać.
TX-NR1008 imponująco brzmiał również współpracując z odtwarzaczem SACD/DVD-Audio. Przestrzeń wypełniona po brzegi pulsowała poszczególnymi dźwiękami z niebywałą energią, a precyzja i dokładność w odwzorowaniu detali, o których tylko możemy pomarzyć w przypadku krążków CD, była zadziwiająca.
PODSUMOWANIE
Sieciowy amplituner Onkyo zasługuje na najwyższe słowa uznania – jest prosty w obsłudze, idealnie sprawdzi się jako jednostka centralna dystrybucji sygnałów audio-wideo w wielokanałowych instalacjach, a jego możliwości pod kątem przetwarzania i skalowania wizji nie ustępują innym konstrukcjom z podobnego przedziału cenowego.
Arkadiusz Ogrodnik
Kontakt: www.onkyo.pl |