Mitch Rapp (Dylan O’Brien) stracił ukochaną w ataku terrorystycznym. Od tej chwili jego jedynym celem jest zemsta. Oficer szkoleniowy CIA Stan Hurley (Michael Keaton) wie, że taki człowiek to dla agencji skarb. Szczególnie jeśli uda się go wzbogacić o pewien szczególny zestaw umiejętności, który uczyni go maszyną do zadań specjalnych. Hurley potrafi tego dokonać. Zanim szkolenie dobiegnie końca, Mitch będzie miał okazję wykazać się w akcji. Według danych wywiadu grupa terrorystów planuje atak z użyciem ładunku atomowego. Wiele wskazuje na to, że jednym z nich jest dawny uczeń Hurleya. Kogoś takiego może wytropić i zneutralizować tylko ktoś taki jak Mitch Rapp.
Właściwie to nie ma logicznego wytłumaczenia tego, dlaczego podobał mi się ten film. Jest dość przeciętnym thrillerem, z ogranym motywem przewodnim znanym wątkiem mistrza i ucznia i tematami około terrorystycznymi. Jedyne, co przyszło mi do głowy to postać głównego bohatera a raczej sposób, w jaki kreuje go Dylan, przez cały też film nie dawało mi spokoju, dlaczego ten młody aktor tak mnie ujął i w końcu załapałam! Jego niewymuszony sposób bycia, cechująca go duża nonszalancja i urok osobisty przypomniał mi aktora, który wrył mi się w pamięć w bardzo wczesnej młodości: Jacka Zejdlera, czyli filmowego Tolka Banana. Dylan świetni wysportowany i sporawy nie gra typowego mięśniaka, jego motywem działania jest wprawdzie zemsta, ale cechuje go tez radość z tego, co robi, a jego postać wypowiada swe kwestie z lekkością, a nie powagą godną przemówienia na forum ONZ. Chyba ta koncepcja bohatera jest odpowiedzią na pytanie, czemu American Assasin jest filmem w kornym gładko przechodzimy nad nadnaturalnością fabuły, zaś z przyjemnością oglądamy bohatera w całkiem dynamicznie toczącej się widowiskowej akcji.
ASPEKTY TECHNICZNE
Papuzie kolory w stylu fluorescencyjnie zielonej trawy i takiż samych barw strojów kąpielowych na plaży ustępują miejsca nieco bardziej stonowanym, ale wciąż kolorystycznie jest ciekawie i żywo. Obraz ostry i o dużej widoczności szczegółów (blizny rany, piach, krople wody).
Dwie dynamiczny z dobrze rozseparowanymi dźwiękami typowymi dla filmów akcji. Ponieważ sporo się dzieje od początku do końca wiec odgłosy strzelanin, bijatyk, walki wręcz i silników samochodowy chan wysokim biegu wypełniają przestrzeń. Basy podbijając i słusznie robiący wrażenie wybuch bomby.
BONUSY
Zwiastuny i booklet.
veroika |