JESTEM BOGIEM

Nasza ocena:5Nośnik:DVD
Tytuł polski:Jestem Bogiem
Tytuł oryginalny:Limitless
Gatunek:thriller, science fiction
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2011
Czas trwania:103 min
Kategoria wiekowa:15 lat
Reżyseria:Neil Burger
Obsada:Bradley Cooper, Robert De Niro, Abbie Cornish, Anna Friel, Andrew Howard, Johnny Whitworth
Dystrybucja:Monolith Video
Medal:niebieski
Opis
Geniusz w pigułce.
Galeria
Gdyby człowiek wykorzystywał całość możliwości swego mózgu, byłby bogiem. Tak wynika z filmu Neila Burgera. Zważywszy, ile nasza rasa osiągnęła korzystając na co dzień tylko ze znikomej części pofałdowanej powierzchni mózgu, trudno z tym polemizować. Z drugiej strony – jako rzeczą bohaterowie „Spidermana” – „wielka siła to także wielka odpowiedzialność”, a z tym u ludzi jest różnie…

O wszystkich zaletach i wadach bycia nadczłowiekiem ma szansę się przekonać Eddie, niespełniony pisarz, życiowy nieudacznik, który nie ma przed sobą żadnych celów. Pewnego dnia zażywa testowany, owiany tajemnicą narkotyk NZT. Po spożyciu może w pełni korzystać z tego wszystkiego, co oferują jego dwie półkule: potrafi wszystko błyskawicznie zapamiętywać, jest szybszy, zwinniejszy, wyostrzają mu się zmysły, migiem uczy się języków, w mgnieniu oka „rozpracowuje” osobowość rozmówcy i może nim do woli manipulować! Problem w tym, że jak każdy narkotyk, także NZT musi być zażywane systematycznie, a odstawienie pociąga za sobą bardzo przykre konsekwencje… Dopóki Eddie ma zapas NZT, pisze w cztery dni powieść i podbija Wall Street, biorąc czynny udział w gigantycznym interesie. Potem jednak zaczynają się kłopoty, tym bardziej że są ludzie, którzy nie cofną się przed niczym, by dostać NZT w swoje ręce.

„Jestem Bogiem” to efektowny i dynamiczny akcyjniak z odrobiną dreszczyku. Jest w nim wartka akcja, parę niezłych efektów, znakomity montaż i dobre zdjęcia. Aktorzy, nawet przeżywający trudny okres i goniący ostatnio w piętkę Robert De Niro, spisali się lepiej niż poprawnie. Scenariusz bazuje na chwytliwym i mało ogranym pomyśle (szczerze: kto nie zażyłby takiego narkotyku?; naukowcy pracują nad syntetykami poprawiającymi wydolność ludzkiego ciała i umysłu od dawna, mówi się, że nie jest wykluczone, że wkrótce takie NZT przestanie być fikcją…). Z rozwojem wydarzeń pomysł ten schodzi trochę na drugi plan (liczą się efektowne odloty, koszmary po odstawieniu i walka o nową porcyjkę i o życie), a my dostajemy kilka banalnych morałów (narkotyki w końcu cię pogrążą, zaczyna się fajnie, a potem… itp.), kompletnie nie pasujących do tego, że autorzy przez cały czas kreują Eddie’ego (Bradley Cooper; początkowo tę rolę miał zagrać Shia LeBeouf) na bohatera pozytywnego i w sumie wychwalają jego postępki. Ale ogólnie jest nieźle: efekty, adrenalina i troszkę głębi w jednym – to nie zdarza się często produkcjom z Hollywood.

ASPEKTY TECHNICZNE

Obraz oddaje bardzo dobrze zmiany poetyki filmu. Gdy Eddie nie jest „pod wpływem”, świat w filmie jest surowy, niemal monochromatyczny i ponuro szary. Gdy narkotyk zaczyna działać, „maluje” świat we wszystkie kolory tęczy. Barwy stają się wyraziste, neonowe, jakby rozświetlone od środka. Wszelkie czerwienie, żółcie i zielenie przenikają się ze sobą jak w kalejdoskopie (ujęcia szybkich „jazd” po mieście). Eddie’emu i Lindy rozjaśnia się cera, włosy nabierają intensywnej barwy, oczy robią się tak błękitne czy orzechowe, że niemal widać strukturę tęczówki.

Jeśli chodzi o dźwięk, jest jeszcze lepiej. Zażycie pigułki wyostrza wszystkie zmysły: Eddie, a przy okazji my, słyszy bardzo mocno odseparowane od siebie i bardzo dynamiczne odgłosy ulicy: terkotanie szprych roweru, warkot samochodów, szmer głosów, kroki, muzykę z radia czy głos spikera telewizyjnego. Dosłownie wszystko to, co nas otacza i ze słyszenia czego nie zdajemy sobie sprawy, jest w tych sekwencjach wyolbrzymione do granic możliwości. W dodatku te odgłosy „mijamy” w kanałach podobnie jak bohater, który mija je w filmie. Znakomita separacja! Subwoofer aktywny od samego początku (odgłos walenia do stalowych drzwi), w scenach bijatyki w metrze oraz w sekwencjach w klubach (techno). Lekkie falowanie krawędzi w jednej z pierwszych scen (wystrój mieszkania, krawędzie ścian biurowców).

BONUSY

Reportaż z planu, zwiastuny i wywiady z dwójką głównych aktorów i reżyserem. Od Coopera usłyszymy, że po tym, jak na plan wszedł Robert De Niro, wszyscy wzmogli wydajność i że on sam bał się udziału w tym filmie, ze względu na koszty emocjonalne, jakie musiał ponieść, by pokazać upadki i wzloty swego bohatera. Abbie Cornish mówi o wrażeniach z pierwszego zetknięcia się z narkotykiem u swego filmowego partnera, a Neil Burger analizuje wpływ narkotyku na ludzkie możliwości. 

Jan / veroika

Premiera DVD i BD: 15.09.2011

CIEKAWOSTKI - CUDOSCENA

Zobacz również








Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:5
Obraz:4
Dźwięk:5
Bonusy:2
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.78:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::8
Bonusy::reportaż, wywiady, zwiastuny
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.