DUMA I UPRZEDZENIE

Nasza ocena:6Nośnik:DVD
Tytuł polski:Duma i uprzedzenie
Tytuł oryginalny:Pride & Prejudice
Gatunek:obyczaj, kostiumowy
Kraj produkcji:Wielka Brytania
Czas trwania:330 min
Kategoria wiekowa:12 lat
Reżyseria:Simon Langton
Obsada:Jennifer Ehle, Colin Firth, Susannah Harker, Alison Steadman, David Bamber, Crispin Bonham-Carter, Julia Sawalha
Dystrybucja:Epelpol
Medal:złoty
Opis

„Duma i uprzedzenie”, miniserial z 1995 roku, dzierży palmę pierwszeństwa jako najlepsza ekranizacja jakiejkolwiek powieści Jane Austen. Ale niespodziewany renesans przeżywa obecnie za sprawą uwielbienia, jakie żywi dla jednego z jej bohaterów, pana Darcy'ego, inna filmowa bohaterka – Brigitte Jones.

Galeria
Zaś scena, w której pan Darcy wychodzi w mokrej koszuli ze stawu, jest dla niej sceną kultową. Ale po kolei. Historia opowiada o rodzącym się mimo ciągłych przeszkód uczuciu zamożnego i dumnego pana Darcy'ego i damy niezbyt wysoko urodzonej – inteligentnej, ale pełnej uprzedzeń Elizabeth Bennet. Młodzi początkowo pałają do siebie niechęcią, która z biegiem czasu i po przezwyciężeniu wielu trudności przeradza się w prawdziwe uczucie. Sporo tych trudności na ich drodze. Pan Darcy, wyniosły i arogancki, zraża do siebie Elizabeth, która nie potrafi mu wybaczyć, że za jego podszeptem przyjaciel tegoż, Pan Bingley, zrezygnował z miłości do siostry Elizabeth, łagodnej i dobrej Jane. Jemu z kolei przeszkadzają marne koligacje panny oraz całkowicie nieodpowiednie zachowanie jej rodziny, na czele z matką, osobą grubiańską, oraz siostrą – płochą kokietką.

„Duma i uprzedzenie” to festiwal znakomitych kreacji aktorskich i to jest głównie tajemnicą sukcesu miniserialu. Nie sposób wręcz wyobrazić sobie kogo innego niż Colina Firtha w roli pana Darcy'ego i Jennifer Ehle jako Elizabeth. Są bardzo z epoki. Oboje potrafili uchwycić ten staroświecki sposób bycia, i to zarówno w sposobie mówienia, patrzenia, jak zachowania. Nie ma w nich grama historycznego fałszu. Firth znakomicie oddał dyskretny urok wyniosłego Darcy’ego, który otwiera się niczym ostryga, ale poznanie jego wnętrza jest warte czekania. Elizabeth w wykonaniu Ehle jest jednocześnie inteligentna i figlarna, silna i wrażliwa, a jej spojrzenie i dyskretny uśmiech mówią więcej niż wyważone, utrzymane w ryzach konwenansu i salonowej maniery słowa. Aktorzy drugoplanowi to mistrzowie drugiego planu. Znakomita jest zwłaszcza Alison Steadman jako szaleńczo irytująca pani Bennet, co do której ma się zabójcze skłonności, czy David Bamber jako pastor Colins, oślizgle przymilny, ale niesamowicie dwulicowy. Perełką jest też kreacja wiekowej Barbary Leigh-Hunt w roli lady Catherine de Bourgh, apodyktycznej i nieznoszącej sprzeciwu snobki, która mogłaby startować w plebiscycie na najbardziej antypatyczną postać w kinie.

Reżyser miniserialu, który z takim wyczuciem dobrał aktorów, może poszczycić się też intuicją, jeśli chodzi o oddanie specyficznej obyczajowości epoki, całego skomplikowanego kodeksu zasad zachowania mówiących o tym, jak siedzieć, jak dygać na powitanie, jak trzymać sztućce i jak prowadzić uprzejme, w większości bezcelowe lub oparte na plotach towarzyskie konwersacje. Dla nas, urodzonych na szczęście w normalniejszych czasach, bardzo pomocny okazuje się sposób zmontowania filmu, w którym zbliżenia grymasu twarzy Elizabeth mówią na przykład o niestosownościach, jakich dopuszcza się jej rodzina.

Źródłem humoru w filmie jest odpowiedni montaż scen „dopowiedziany” przez charakterystyczny motyw muzyczny. Weźmy choćby scenę, w której pastor Collins dowiaduje się, że podobająca się mu Jane nie jest do wzięcia i musi skierować swe zainteresowanie na inną siostrę Bennet. Sposób, w jaki dokonuje tego wyboru: prześlizgiwanie się kamery po postaciach kolejnych panien do wzięcia i jej zawiśnięcie na postaci Elizabeth spuentowane miną usatysfakcjonowanego pastora jest fenomenalny.

Nowocześniejsza wersja „Dumy i uprzedzania” z roku 2005 z Keirą Knightley w roli głównej wypada przy tej kultowej wersji dziwnie blado i... fałszywie. To tak, jakby nakręcono nowa wersję „Potopu” w konwencji „Marii Antoniny” z Anną Muchą w roli głównej. Zgrzyt!

ASPEKTY TECHNICZNE

Odbiór wizualny nie jest nadto satysfakcjonujący, a w przypadku edycji specjalnej powinno być to standardem. Najlepiej broni się kolorystyka obrazu, wzorowana na lekko idyllicznych portretach i scenach rodzajowych utrwalonych na płótnach malarzy romantycznych. Barwy są stonowane i pastelowe, a światło słoneczne ładnie podkreśla ich delikatność. Więcej żywszych kolorów widzimy jedynie w czasie scen plenerowych (zieleń Pemberley) oraz miejskich (czerwone mundury oficerów). Obraz, jakby nawiązując do wspomnianego wcześniej stylu, nie jest zbyt ostry, a kontrast z reguły gubi głębię. Sporo śmieci analogowych i szemrania tła.

W ścieżce dźwiękowej dominuje charakterystyczny lekko figlarny motyw muzyczny, dialogi są dość matowe. Choć oczywiście różnica między oryginalnym DD 5.1 a polskim stereo jest znaczna. W tym pierwszym w tyłach pojawiają się odgłosy tła, choć dosyć jednak skromne.

BONUSY

Noblesse oblige, czyli edycja specjalna zobowiązuje. Na trzeciej płycie, z bonusam,i są dwa materiały. Pierwszy, „Świat Jane Austen” (60 min), to obszerny i bardzo zajmujący materiał poświęcony życiu i twórczości autorki powieści. Odbędziemy wycieczkę do miejsca, gdzie urodziła się pisarka, i do domu, w którym mieszkała do śmierci. Usłyszymy fragmenty jej listów oraz zobaczymy miejsca, które kochała i których nienawidziła, jak słynne Bath.

Nie będziemy go tu streszczać, bo ciekawostki tam zawarte (poszerzone o inne opracowania) posłużyły nam do napisania materiału JANE AUSTEN - SALONOWA KOBIETA SAMOTNA, do którego lektury zapraszamy.

Drugi bonus na płycie to materiał „Jak powstawał film” (25 min) podzielony na poszczególne sekcje. I tak z części o scenariuszu dowiemy się, w jaki sposób scenarzysta oddał ekspresję i energię kipiącą z książki, w której na każdej stronie łamie się czyjeś serce. W części o produkcji producentka filmu opowiada o trudnościach w oddaniu ekspresji charakterów w filmach kostiumowych, które z definicji mają mniej środków wyrazu niż współczesne, i o kompleksowych przygotowaniach dotyczących projektu, m.in. czytaniu lektur dotyczących życia społecznego tamtych czasów. Sekcja o projekcie zawiera informacje o tym, jak ważny w portretowaniu bohaterów jest wybór miejsca, w którym mieszkają, mającego odzwierciedlać dzielące ich różnice społeczne. W materiale o obsadzie usłyszymy wypowiedź filmowego Colinsa, który w postaci swego bohatera uwypuklił jego brutalny sposób bycia, oraz Alison Steadman, stwierdzającej, iż postać pani Bennet została przez Austen tak pięknie opisana, że jej rola jest jak pudełko czekoladek, w które można się zanurzyć. Zobaczymy też przy pracy samego Colina Firtha, w słynnej scenie kąpieli w stawie. W sekcji o choreografii mowa o tańcu jako o intelektualnej grze, zaś jeśli chodzi o montaż, starano się do końca utrzymać klimat niewypowiedzianego uczucia.

veroika

CIEKAWOSTKI - JANE AUSTEN - SALONOWA KOBIETA SAMOTNA

CIEKAWOSTKI – EMPIROWA SZAFA JANE AUSTEN


Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:6
Obraz:4
Dźwięk:4
Bonusy:3
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.78:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1, Dolby Digital Stereo
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor, DDS), angielska (DD 5.1)
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowe, 1-warstwowa
Liczba scen::6 odcinków x 6 scen
Bonusy::materiały tematyczne
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.