LATYNOSKI OGIER

Nasza ocena:4Nośnik:DVD
Tytuł polski:Latynoski ogier
Tytuł oryginalny:How to Be a Latin Lover
Gatunek:komedia
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2017
Czas trwania:111 min.
Kategoria wiekowa:12 lat
Reżyseria:Ken Marino
Obsada:Eugenio Derbez, Salma Hayek, Rob Lowe, Kristen Bell, Raphael Alejandro
Dystrybucja:Monolith Video
Opis
Eugenio Derbez i Salma Hayek w slapstickowych klimatach komedii o nieco zużytym playboyu. 
25 lat temu Maximo był playboyem, któremu nie oparła się żadna. Z uwodzenia kobiet uczynił sposób na życie, by ostatecznie poślubić dużo starszą od siebie milionerkę. Żył przy niej jak król. Gdy jednak pewnego dnia odkrył, że ta nie była mu wierna, postanowił zacząć życie od nowa. Bez pieniędzy, pracy i dachu nad głową. Gdy udało mu się odnaleźć dawno niewidzianą siostrę, okazało się, że ta samotnie wychowuje syna. Maximo postanawia wprowadzić dorastającego chłopca w tajniki uwodzenia. Czy rola mentora pomoże mu ponownie uwierzyć w siebie i odzyskać dawny urok?

To film w gatunku tych po których nie spodziewamy się niczego dobrego. I tym większa jest niespodzianka jeśli produkcja jest nas w stanie pozytywnie zaskoczyć. „Latynoski ogier” to właśnie tego typu film. Próbkę specyficzny humoru jaki w nim panuje dostajemy już w pierwszej sekwencji z dzieciństwa dwójki bohaterów kiedy ich ojciec wracający z dalekiej podroży zasypia na parę sekund za kierownica tira, po czym staranuje ich dom, wyjdzie z tego cało, by za chwilę wylecieć w powietrze. Ten czarny humor miesza się w filmie ze sporą dawką humory słownego (dialogi Maximo z jego siostrzeńcem na temat relacji męsko-damskich), ironii (wątki dotyczące męskiej potencji), farsy (scena w wypożyczalni samochodów, w której „groźnego” policjanta demaskują atrybuty z sex shopu), parodii (scena nad basenem, w której podstarzały Maximo prezentuje swe stunningowane wdzięki) i slapsticku (atrakcyjna babcia złożona z protez). Pokpiwa się w filmie z narracji reklam i ich sugestywnych zwolnień, z filmowych idoli np. Roba Lowe’a jako lowelasa i wyśmiewa stereotypy, bo w filmie to 80-latak zostawia młodszego o pół wieku kochanka dla… jeszcze młodszego ciacha. „Latynoski ogier” to wbrew pozorom filmy który potrafi przyglądać się ludziom z sympatią i z przymrużeniem oka z nich kpi (wątek kociary) i na pewno powinien być pozycją obowiązkową dla wszystkich narcyzów przeglądających się w wystawach sklepowych i myślących przy tym, że nikt ich nie widzi. Rozkładają na łopatki zwłaszcza relacje Maximo z granym rewelacyjnie przez małego Raphaela Alejandro, Hugo, będącego typem ofermowatego intelektualisty, który z zapamiętaniem uczy się chodzić kręcąc chudymi bioderkami i dla którego bycie dobrym w łóżku to nie robienie do niego siku! W „Latynoskim ogierze” sporo jest zgrywy i przerysowania, ale przemycono do filmu całkiem sporo refleksji nad coraz bardziej skomplikowanymi relacjami męsko-damskimi, w których kobieta biega z narzędziami, a facet nigdy nie dorasta do tradycyjnie pojmowanych ról. Tak czy inaczej film to półtorej godziny może niezbyt lotnej, ale całkiem dobrej zabawy.  

ASPEKTY TECHNICZNE

Dźwięk raczej obyczajowy w przewagą dialogów i zabawnymi motywami muzycznymi.

Obraz radosny i jasny, z całą feerią barw (kreacje bogatych dam) oraz mocno nasyconymi zieleniami pól golfowych i błękitami nieba.

BONUSY

Booklet ze zwiastunami.

veroika  

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:4
Obraz:4
Dźwięk:3
Bonusy:1
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 2.40:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::8
Bonusy::zwiastuny, booklet
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.