DZIEWIĘĆ MIL W DÓŁ

Nasza ocena:3Nośnik:DVD
Tytuł oryginalny:Nine Miles Down
Gatunek:horror
Kraj produkcji:USA, Kanada, Wielka Brytania
Rok produkcji:2009
Czas trwania:83 min
Kategoria wiekowa:15 lat
Reżyseria:Anthony Waller
Obsada:Adrian Paul, Amanda Douge, Kate Nauta, Anthony Waller, Caroline Couret-Delegue, Andrew Rybak
Dystrybucja:Monolith Video
Opis
Koszmar w piaskach Sahary.
Galeria

Film grozy rozgrywający się na Saharze to pewna nowość. Sam scenariusz zresztą też nie należy do specjalnie „oklepanych”. Oto pewna firma prowadzi odwierty na pustyni. Po burzy piaskowej kontakt z bazą zostaje zerwany. Na miejsce przybywa Thomas odpowiedzialny za bezpieczeństwo załogi. Na miejscu z 25 członków ekipy zastaje jednak tylko Jennie… Co stało się z pozostałymi? Co znaczą tajemnicze krwawe znaki namalowane na ścianach? I dlaczego odwierty są tak nietypowe i przede wszystkim tak głębokie? Według zeznań Jennie ekipa dokopała się do czegoś niezwykłego, a potem wszyscy zaczęli się zabijać w morderczym szale. Dziewczyna chce jak najszybciej odjechać, ale Thomas postanawia zostać i czekać na policję.

„Dziewięć mil w dół” miał zostać nakręcony już w 1995 roku, wówczas to za kamerą miał stanąć sam John Carpenter. Ale reżyser wybrał pracę przy „Ucieczce z Los Angeles” i projekt się posypał. Wracano do niego kilkakrotnie, bez powodzenia… Sam pomysł na film przyszedł scenarzystom do głowy po usłyszeniu popularnej na początku lat 90. miejskiej legendy o Rosjanach, którzy rzekomo na Syberii prowadząc odwierty dokopali się tak głęboko, że… usłyszeli i nagrali jęki potępionych w piekle!

Co do samego filmu – początek jest z pewnością niezły, z gęstym klimatem, z unoszącą się w powietrzu tajemnicą. Potem jest już jednak nieco gorzej – film meandruje między klasycznym horrorem a thrillerem psychologicznym, zbyt wiele wysuwa się w nim dziwacznych teorii, a rozwiązania wydają się naciągane. Technicznie jest raczej przeciętnie, aktorsko także na kolana obraz Anthony’ego Wellera (który zresztą zagrał w jednej z głównych ról) raczej nas nie rzuci. Mimo to w natłoku kręconych według jednej matrycy obrazów grozy „Dziewięć mil w dół” z pewnością wyróżnia się i zwraca uwagę oryginalnością tematu i próbą opowiedzenia jakiejś nowej historii.

ASPEKTY TECHNICZNE

Dźwięk bardzo dobry, z wyraźnymi horrorowymi odgłosami dobrze „leżącymi” w tyłach. A sporo się dzieje za naszymi plecami jako, że akcja rozgrywa się na w opustoszałych budynkach w których hula nei tylko pustynny wiatr ale i złe moce. Szepty, pomruki, stukoty, krzyki, trzaski ale też pękanie rozbitego lustra, strzały z pistoletu, kapanie wody czy upiorny chichot diablicy to wyznaczniki scen omamów bohatera. Apogeum horrorowych odgłosów to oczywiście scena w szpitalnej sali, gdzie echo podwaja krzyki i dochodzące zewsząd głosy na wpół oszalałego bohatera. Nastroju dopełniają urzekające orientalne dźwięki arabskich instrumentów ludowych: bębenków, piszczałek czy fujarek. Efektownie brzmiące wokalizy pięknie wchodzą w scenach gdy bohater penetruje zakątki stacji.

Obraz z nieco monochromatyczna kolorystyką. Sceny pustynne to oczywiście beże, piaski, khaki i sjeny. Sceny w pomieszczeniach stacji badawczej mają w sobie już sporo zimnych szarości i wyblakłych błękitów. Sporo mocnej czerni. Kilka cieszą oczy bardzo intensywne barwy: czerwień kuchennego fartuszka bohaterki, papierowe girlandy z przyjęcia urodzinowego czy błękit nieba na pustyni. Ostrość przeważnie dobra, podobnie jak kontrast. Niektóre kadry robią wrażenie lekko prześwietlonych. Nie ma raczej problemu z rozróżnieniem szczegółów.

BONUSY

Tylko zwiastuny

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:3
Obraz:3
Dźwięk:4
Bonusy:0
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.78:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::12
Bonusy::zwiastuny
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.