Urodziła się w 1968 roku jako ostatnia z 14 rodzeństwa w Charlemagne we francuskojęzycznej prowincji Quebec. Od dzieciństwa marzyła o śpiewaniu, a marzenie to zaczęło się realizować z chwilą kupienia przez jej rodziców baru, w którym wraz z jej rodzeństwem dawali rodzinne występy muzyczne. Jako dwunastolatka z pomocą rodziny nagrała płytę demo, którą udało się zainteresować menadżera Rene Angelila. W ten sposób nawiązała się ich wieloletnia współpraca, a potem również i miłość, do której oboje długo bali się przyznać – on był dwukrotnym rozwodnikiem, 26 lat starszym od niej, jej matka była przeciwna ich związkowi. „Céline” przedstawia nie tylko drogę muzycznej kariery piosenkarki, ale i drogę jednego serca do drugiego. W miarę upływu akcji film z relacjonowania kolejnych sukcesów dziecięcej gwiazdki, okresów stagnacji, lepszych i gorszych momentów kariery, dojrzewania młodej kobiety i dojrzewania Céline jako artystki przekształca się w opowieść o rodzącej się, długo skrywanej miłości obojga, podpartej latami przyjaźni i bycia ze sobą na dobre i na złe. Obraz kończy się wykonaniem piosenki „My Heart Will Go On”, w chwili gdy sława i szczęście osobiste artystki wkroczyły w kulminacyjne rejony.
Fani piosenkarki, mogą się poczuć zawiedzeni w sumie dość pobieżnym potraktowaniem faktów z jej życia, osoby niebędące fanami Dion mogą obejrzeć ten film po trochu jako biografię, po trochu jako historię uczucia.
ASPEKTY TECHNICZNE
Pod względem technicznym obraz jest poprawny, ostrość nie wyróżnia się ani na plus, ani na minus. Kolory robią wrażenie lekko przygaszonych, chłodnawych, pomimo że nie brakuje żywszych barw: różów, czerwieni, fioletów, niebieskości (głównie w scenach występów). Czerń nie przejawia zbyt dużej głębi. Poza tym obraz jest czysty, bez usterek.
W ścieżce dźwiękowej, jak można się było spodziewać, bardzo dużo muzyki, drugim dominującym jej elementem są dialogi, słyszalne bardzo dobrze. Odgłosów otoczenia nie za wiele.
BONUSY
Dziewięć zwiastunów innych filmów.
itk
Premiera DVD: 7.12.2010 |