BECKET

Nasza ocena:5Nośnik:DVD
Tytuł polski:Becket
Tytuł oryginalny:Becket
Gatunek:historyczny
Kraj produkcji:USA, Wielka Brytania
Rok produkcji:1964
Czas trwania:142 min
Kategoria wiekowa:12 lat
Reżyseria:Peter Glenville
Obsada:Richard Burton, Peter O\'Toole, John Gielgud, Donald Wolfit, Martita Hunt, Pamela Brown, Paolo Stoppa
Dystrybucja:Epelpol
Medal:niebieski
Opis
Dramat sprzed lat dał okazję do wspaniałego aktorskiego pojedynku.
Galeria

Bez wątpienia szczęśliwszym aktorem był w tej obsadzie Peter O'Toole, który zagrał udręczonego zdradą przyjaciela króla Henryka II. Richard Burton jako tytułowy Thomas Becket jest mniej ludzki, a bardziej koturnowy.

Akcja rozgrywa się pod koniec XII wieku. Rządzona przez Normanów Anglia staje się areną walki między Kościołem a władzą świecką. Duchowieństwo pragnie niezależności od króla, który chce wymusić na nim podatki oraz podporządkowanie się władzy sądowniczej. Gdy umiera biskup Canterbury, Henryk II postanawia wykorzystać okazję i obsadza wakat swoim przyjacielem, a zarazem mentorem, Thomasem Becketem. Liczy na jego poparcie i współdziałanie, ale ku przykremu rozczarowaniu konsekrowany na biskupa Becket staje się człowiekiem Kościoła. Konflikt między władcą a biskupem osiąga apogeum, gdy Becket ekskomunikuje jednego z oddanych królowi lordów za to, że ten zabił cudzołożącego księdza. Duchowny musi uciekać z Anglii, a Henryk II miota się pomiędzy uczuciem nienawiści do zdradliwego przyjaciela a miłością do człowieka, który pomógł mu stać się prawdziwym władcą.

„Becket” Petera Glenville’a jest ekranizacją dramatu scenicznego Jeana Anouilha i w dużej mierze zachowuje sceniczny charakter opowieści. Większość scen ma charakter bardzo kameralny i statyczny, a ich głównymi bohaterami są Henryk II i Thomas Becket. Ale za to mamy tu prawdziwy pojedynek dwóch wielkich aktorów brytyjskich (ściślej – Irlandczyka i Walijczyka), którzy doskonale ze sobą współpracują przed kamerą. Takiego kina dziś już chyba nie ma. Należy jednak mocno pożałować, że pojawiające się na ekranie kobiety zostały pokazane w bardzo nieciekawy sposób, jako skupione na robótkach jędze, a przecież zarówno matka Henryka II, cesarzowa Matylda, jak i jego żona Eleonora Akwitańska były postaciami barwnymi i wpływowymi na arenie politycznej. Eleonora miała bardzo burzliwe życie, brała np. udział w drugiej krucjacie i jako jedyna kobieta była zarówno królową Francji, jak i Anglii. Losy Matyldy także były niezwykłe, umiała np. mężnie walczyć o należny jej tron Anglii i – wbrew temu, co pokazuje film – łączyły ją z synem, który często korzystał z jej rad, bardzo dobre stosunki.

Od strony faktograficznej „Becket” zawiera więc wiele nieścisłości i przeinaczeń, wystarczy nadmienić, że Becket nie był nielubianym i pogardzanym przez normandzkie elity Saksonem, ale Normanem. Anouilh zorientował się w tej pomyłce już po napisaniu sztuki, ale nie dokonywał zmian, aby bardziej udramatycznić akcję. Bardzo został też uproszczony charakter konfliktu między władcą i biskupem, niemniej jego istota została na ekranie oddana, ponadto mamy także interesujący portret Henryka II. Świetne aktorstwo oraz znakomite wizualne i muzyczne tło opowieści należą do kolejnych atutów filmu, nominowanego aż do 12 Oscarów. Niestety, wobec sukcesów „Dźwięków muzyki” obraz Glenville’a nie miał wielu szans i ostatecznie musiał zadowolić się tylko nagrodą za scenariusz-adaptację. Przyznano mu za to dwa Złote Globy – za najlepszy film i pierwszoplanową rolę męską (O’Toole).

Na koniec dygresja. My także mamy w historii konflikty, które mogłyby stać się tematem podobnego filmu lub dramatu, jak konflikt króla Bolesława Śmiałego i biskupa Stanisława. Niestety, ta bardzo mroczna i pełna niejasności, ale fascynująca zagadka nie doczekała się swego Anouilha i Glenville’a. A może twórcom po prostu brak odwagi, by podjąć temat, który stawia osobę duchowną w niekorzystnym świetle?

ASPEKTY TECHNICZNE

Film został w 2007 r. porządnie odrestaurowany, toteż obraz cieszy oko czystością i ładnymi, odświeżonymi barwami. Zachowując typową dla zdjęć z tamtych czasów lekką nienaturalność, są jednocześnie żywe, a czerwień królewskiego płaszcza ładnie odcina się od brązowej monotonii wnętrza katedry. Nie wspominając o jadowitej wręcz żółci kaftana Becketa (z czasów, gdy oczywiście był jeszcze wesołym kompanem króla). Szczegóły widać nadzwyczaj dobrze i mimo często panującego w pałacowych komnatach półmroku scenografia, dalszy plan czy faktura kamiennych murów rysują się wyraźnie. Najbardziej widoczną usterką tej prezentacji jest szemranie tła, w niektórych scenach plenerowych bardzo intensywne, w kilku przypadkach zauważa się także efekt halo, czyli poświatę wokół konturów postaci.

Dźwięk, w tym muzyka, brzmi nadzwyczaj dobrze, nie jest zniekształcony, choć oczywiście brak mu przestrzenności.

BONUSY

Są dwa bardzo ciekawe materiały zakulisowe. W pierwszym z nich, „Wywiad z montażystką” (7.12 min), Anne V. Coates opowiada o pracy nad filmem, analizuje swoje metody i ocenia całość. Ale jeszcze ciekawszy jest „Muzyczny gobelin”(29.41 min), w którym Laurence Rosenthal barwnie wspomina pracę nad muzyką, a przy okazji podrzuca sporo informacji na temat realizacji filmu. Np. tę, że w scenie rozmowy na plaży O’Toole i Burton byli tak skacowani, że ledwo panowali nad swoimi rumakami. Bardzo ciekawe są analizy Rosenthala poszczególnych utworów, które w filmowych urywkach ilustrują jego wypowiedzi. W dodatkach ponadto zwiastun „Becketa” oraz zapowiedzi trzech tytułów DVD dystrybutora.

 ren

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:5
Obraz:4
Dźwięk:4
Bonusy:2
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.85, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::20
Bonusy::zwiastuny, materiały zakulisowe
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.