VALKYRIE PROFILE 2: SILMERIA (PS2)

Nasza ocena:5Nośnik:DVD
Producent:tri-Ace
Wydawca:Square Enix
Projektant:Motoi Sakuraba
Silnik:Valkyrie Profile
Gatunek:RPG
Kategoria wiekowa:16 lat
Platforma:PlayStation 2
Wymagania:brak
Sterowanie:Dual Shock 2
Medal:srebrny
Opis

Japońskie RPG to gatunek popularny wśród posiadaczy konsol oczekujących czegoś więcej niż kilku wieczorów zabawy. W większości przypadków ukończenie tego typu gry wraz ze wszystkimi jej dodatkowymi minigrami i sekretami zajmuje minimum 100 godzin. Perspektywa kilku tygodni lub nawet miesięcy regularnego przesiadywania przed konsolą wymaga zapoznania się z tym, co gra może zaoferować. Gracz zaawansowany nie lubi przecież się poddawać i odstawiać na półkę tytułu, który nie został ukończony.

Kontynuacja Valkyrie Profile to gra pełna sprzeczności. Pierwsze wrażenie z gry może osobie, która nie miała do czynienia z pierwszą częścią, sprawić lekki zawód. System graficzny, choć bardzo bogaty w detale i generujący różnorodne, cieszące oko barwy, wypada lekko archaicznie. Dwa wymiary oferują przecież możliwość poruszania postacią jedynie w lewo i prawo, co wydaje się lekko infantylne i niezbyt dobrze komponuje się z poważną fabułą. Dopiero po rozpoczęciu pierwszego starcia okazuje się, że walki są prowadzone w pełnym trójwymiarze. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że VP: S to piekielnie trudna gra, zarówno pod względem fabularnym, jak i technicznym. Sama znajomość angielskiego – jak to w przypadku innych tytułów bywa – może nie wystarczyć. W grze pojawiają się nawiązania do takich pojęć jak walkiria, Midgard, Odyn oraz innych związanych z mitologią nordycką. Erpegowi eksperci są przyzwyczajeni, początkujący niechaj nie dają się zwieść pozorom – to nie jest łatwy tytuł. Poziom trudności w starciach z przeciwnikami również jest wysoki. Gra jest podzielona na rozdziały – im dalej, tym trudniej. Dobra taktyka i umiejętne ustawienie postaci (można poruszać się po całej lokacji) mają kluczowe znaczenie.

Na plus należy zaliczyć dużą liczbę postaci (w większości einherjarów, czyli zmaterializowanych dusz poległych wojowników), które można pozyskać do drużyny. Każda z nich ma inne umiejętności – jedne lepiej sprawdzą się w walce bronią białą, inne preferują używanie magii. Nie do pominięcia jest również wiele ciekawych rozwiązań, jak choćby możliwość uwolnienia einherjara po wytrenowaniu do odpowiedniego poziomu. W zamian za to można otrzymać ciekawe przedmioty, pomocne w rozwoju pozostałych postaci, z drugiej jednak strony można przez takie posunięcie znacząco osłabić siłę drużyny jako całości.

Valkyrie Profile 2: Silmeria to pozycja bardzo dobra i jednocześnie niezwykle wymagająca. Każdy wielbiciel RPG-ów powinien zapoznać się z tym tytułem. Satysfakcja z ukończenia gwarantowana.

Galeria

HISTORIA

Pierwsza część Valkyrie Profile zagościła w czytnikach starego, poczciwego PSX-a w 1999 roku. Nietuzinkowa gra połączyła atrakcyjną fabułę, w dużej części opartą na mitologii nordyckiej, z umiejętnym przełączaniem rozgrywki między drugi a trzeci wymiar. Pozycja wzbudziła zainteresowanie wśród fanów gier fabularnych, którzy doczekali się kontynuacji, jednak dopiero na następcę PlayStation.

SCENARIUSZ

Fabuła zawiera nawiązania do nordyckiej mitologii, której znajomość znacznie pomaga w zrozumieniu wydarzeń w grze (zaawansowany angielski niezbędny!).

Ciało Alicii, księżniczki miasta Dipan, staje się schronieniem dla walkirii imieniem Silmeria. Obecność dwóch dusz w jednej cielesnej powłoce to fakt trudny do zrozumienia, nawet dla króla Dipanu. Brak akceptacji ze strony najbliższych nakłania główną bohaterkę do pomocy nieproszonemu gościowi w ucieczce przed Odynem. W międzyczasie – jak to zwykle w erpegach bywa – trzeba uratować świat, tym razem przed rozgromieniem przez rozgniewanych bogów.

ASPEKTY TECHNICZNE

W spadku po poprzedniczce produkt otrzymał wiele (na szczęście dobrego). Dwuwymiarową grafikę – prezentowaną podczas eksplorowania terenu – podczas scen walk zastępuje pełny trójwymiar. Rozwiązanie takie sprawdza się doskonale, choć osoby niemające do czynienia z pierwszą częścią mogą początkowo czuć się nieco rozczarowane. Momenty walk są największym atutem gry, co w połączeniu z wieloma grywalnymi postaciami – z których każda ma inne mocne i słabe strony – daje w efekcie produkt zapewniający wiele godzin rozrywki.

Największym mankamentem – choć dla starych wyjadaczy będzie to kwestia dyskusyjna – jest poziom trudności gry. Początkujący wielbiciele rolplejów mogą mieć spore problemy z jej ukończeniem.

tom

Animacje

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Grafika:5
Dźwięk:5
Grywalność:5
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.