WSZYSTKIE PIENIĄDZE ŚWIATA

Nasza ocena:4Nośnik:DVD
Tytuł polski:Wszystkie pieniądze świata
Tytuł oryginalny:All the Money in the World
Gatunek:thriller
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2017
Czas trwania:132 min.
Kategoria wiekowa:12 lat
Reżyseria:Ridley Scott
Obsada:Michelle Williams, Christopher Plummer, Mark Wahlberg, Romain Duris, Charlie Plummer
Dystrybucja:Monolith Video
Opis
Historia ze skandalem w tle.

Miliarder Jean Paul Getty jest znany z nieustępliwego charakteru i skąpstwa. Gdy grupa nieznanych sprawców porywa jego ukochanego wnuka i żąda wielomilionowego okupu, Getty odmawia zapłacenia choćby dolara. Zrozpaczona matka porwanego - Gail - robi wszystko, by skłonić teścia do zmiany zdania, ale bez skutku. Czas ucieka, a porywacze zaczynają tracić cierpliwość. Życie chłopca wisi na włosku i nic nie wskazuje na to, że uda się jeszcze zapobiec tragedii. Wtedy do drzwi Gail puka były agent CIA Fletcher Chase’a, wysłannik Jeana Paula Getty’ego, specjalizującym się w sprawach „nie do rozwiązania”…

W starożytnym Egipcie imię faraona Echnatona, którego kapłani chcieli zapomnieć wymazywano z kartuszy imiennych pokrywających sarkofag. Trudno w to uwierzyć, ale w XXI wieku zrobiono podobnie w Hollywood wymazując z filmu rolę podejrzanego o molestowanie nieletnich Kevina Spacey.  Dodajmy dla porządku rolę by tak rzec skończoną i to na 6 tygodni przed premierą, co zmusiło ekipę do dokręcenia wszystkich scen z tą postacią na nowo. Getty’ego zagrał, co prawda z właściwym sobie artyzmem Christopher Plummer, trudno jednak nie zadać sobie pytania jak w roli Getty’ego wypadłby Spacey, aktor genialny, który potrafi nadać granym przez siebie postaciom zupełnie inny, nowy wymiar. Dla mnie na” Wszystkich pieniądzach świata” już zawsze pozostanie ta rysa, a szkoda, bo film zasługuje na uwagę nie tylko, dlatego że jest znakomicie zrealizowany, ale też, dlatego że opowiada opartą na faktach zdumiewającą historię XX-wiecznego Scrooge’a, który tak bardzo ukochał pieniądze, że był w stanie poświęcić ukochanego wnuka, by nie uszczuplić swych zasobów. Trudno  zrozumieć tego człowieka, który u kresu swego życia buduje przecież dziedzictwo dla swych potomków, a z drugiej tak słabo ich zna i tak go niewiele obchodzą. Nawet w sytuacji zagrożenia nie jest w stanie wyjść poza swój z mozołem budowany elegancki kokon i znaleźć w sobie współczucie dla najbliższych. Film Scotta pokazuje jak bardzo pieniądze wypaczają charakter i te w rękach milionerów i te upragnione przez zwyczajnych ludzi: rolników, gosposie i kupców, którzy nie cofną się przez skrzywdzeniem młodego chłopca, by je zdobyć. Tak naprawdę to trzeba żałować, że film nie stał się na większą skalę pojedynkiem aktorskim między grającą Gail, Michelle Williams a Christopherem Plummerem. Między tą dwójką tak niesamowicie odmiennych osobowości najbardziej iskrzy, a w ich postawach zawiera się odwieczny dylemat tak sugestywnie przedstawiony w eseju Ericha Fromma - mieć czy być? Z tej dwójki to Gail potrafi wypośrodkować między tymi dwoma postawami, jest wprawdzie przede wszystkim matką, ale jej zdrowy rozsądek, głowa na karku, odwaga i zmysł do interesów mógłby pozazdrościć niejeden facet. Getty już dawno zaburzył proporcje, o których mowa. Jego określa tylko posiadanie, a to, co cenne musi mieć swoją cenę. Mam niedosyt tej postaci – nie wiem, dlaczego taki się stał, ani czy naprawdę miał tak skamieniałe serce, by większą estyma darzyć obrazy niż ludzi. Może, dlatego że rzeczy rzadko kiedy zawodzą, a ludzie często. Może to strach przed zranieniem, przed zrobieniem rysy w tym idealnym pancerzu sprawia, że Getty tak bardzo izoluje się od innych. Jego reakcja na niespodziewane, fizyczne dotknięcie jego ramienia przez Fletchera Chase’a w czasie finalnej rozmowy może być tu znacząca. Getty’ego od tak dawna nikt fizycznie (ani psychicznie) nie dotykał, że zapomniał jak to jest być człowiekiem. O Gettym można by dużo pisać, ale tak naprawdę największą wartością tego filmu jest motyw matki, walczącej o życie dziecka. Nie chciałabym być w skórze Gail i musieć podejmować decyzje, które podejmowała. Jej walka jest o tyle trudniejsza, że przecież ona sama niewiele znaczy, zarówno, jako negocjator w rozmowach w teściem, jak i strona w rozmowach z porywaczami, bo to nie ona jest bogata. Michelle Williams zagrał świetnie, zarówno, jako kłębek nerwów jak i twardy przeciwnik Getty’ego, a w scenie, w której usiłuje sprzedaż posążek jest fenomenalna!

„Wszystkie Pieniądze Świata” sprawdzają się jako thriller. Sporo w nim napięcia, choć to napięcie (podobnie jak film) jest w stylu retro, sporo scen „stabilnych” przypada na kilka mocniejszych. Ciekwy byłby pogłębiony wątek relacji młodego Gettye’go i porywaczy, zwłaszcza Pięćdziesiątki, ale tutaj ewidentnie zabrakło na niego czasu. Ale to jak i tragiczny los młodego Getty’ego to materiał na następny film.

ASPEKTY TECHNICZNE

Obraz stylizowany na lata 70, kiedy rozgrywa się akcja filmu, toteż obraz w kolorystyce jest lekko miedziany, brązowawy, ale wciąż bardzo naturalny. Wyjątkiem jest sekwencja pierwsza i sceny z życia Getty’ego (pustynia, stocznia). Ostrość i kontrast przyzwoite.

Dźwięk dookólny zwłaszcza w scenach akcji (pożar, ucieczka, porwanie, obława). Przeważają jednak dialogi z naturalnym tłem (ulica, dom).

BONUSY

Kilak ciekawych tłumaczonych dodatków. W Ridley Scott – tworząc thriller (8 min.) mowa o przeróżnych aspektach filmu realizowanego wg starej szkoły, jaką reprezentuje reżyser, który ma dokładną wizje tego, co chce osiągnąć I wie jak wygląda film zanim ten powstanie. Mowa o kompozycji zdjęć (gigantomania Getty'ego, częsty motyw czarnych postacie na jasnym tle) oraz muzyki, która miała być teatralna i dramatyczna, ale zawierać tez głosy operowe motywy folklorystyczne.  Zakładnicy fortuny (9 min) koncentruje się na obsadzie filmu. Williams opowiada o postaci Gail, którą znała jedynie z You Tube’a, a Charlie Plummer grający młodego Getty'ego mówi o pewności siebie swego bohatera, który przyjaźnił się ówczesnymi celebrantami i artystami, potem przez 4 miesiące żył ze swymi porywaczami. O skandalu związanym z filmem, czyli zamianie aktora wspomina się w Wielkim zmianach (5 min) nie wymieniając jednak ani razu (sic) nazwiska Kevina Spacey. Mowa tylko o technicznych aspektach tej zmiany i ciekawym przeżyciu, jakim było to dla aktorów grających te same sceny z inną aktorską osobowością. Mamy też 8 scen niewykorzystanych, z których szkoda najbardziej tej z komendantem przesłuchującym taśmy z nagraniem.  

veroika

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:4
Obraz:4
Dźwięk:4
Bonusy:3
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 2.40:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::8
Bonusy::zwiastuny, materiały zakulisowe, ujęcia niewykorzystane, booklet
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.