NIETYKALNI

Nasza ocena:5Nośnik:DVD
Tytuł polski:Nietykalni
Tytuł oryginalny:Intouchables
Gatunek:obyczaj, komedia
Kraj produkcji:Francja
Rok produkcji:2012
Czas trwania:106 min
Kategoria wiekowa:12 lat
Reżyseria:Olivier Nakache, Eric Toledano
Obsada:François Cluzet, Omar Sy, Anne Le Ny, Audrey Fleurot
Dystrybucja:Gutek Film
Medal:niebieski
Opis
Kilka lat temu kina zawojowała francuska „Amelia”, która naprawiała świat, teraz „Nietykalni”.
Galeria
W tym wypadku reklama nie kłamie, film faktycznie oczarował europejskich widzów, co oczywiście przełożyło się na olbrzymie wpływy kasowe. Trzeba przyznać, że Francuzi specjalizują się w takich podbojach. Kilka lat temu kina zawojowała francuska „Amelia”, która naprawiała świat, teraz „Nietykalni”. Gdyby się zastanowić nad ich fenomenem, to jest w nich pewien specyficzny, powtarzający się rys: ludzie są w nich dobrzy. Ta prosta filozofia zdaje się potwierdzać tezę Rousseau, że człowiek rodzi się dobry. I druga sprawa, że można pomóc drugiemu, niekoniecznie lejąc nad nim łzy litości i tworząc humanistyczne deklaracje na użytek ogółu, ale po prostu zobaczyć w nim taką samą istotę jak ta, którą widzi się, patrząc w lustro.

Driss widzi w Philippe, którym przyszło mu się zajmować, normalnego faceta, którego kalectwo nie jest żadną taryfą ulgową, a zwyczajną innością. Podobną do tej, której doświadcza sam Driss i z której potrafi dworować. Spotykają się, gdy Driss, wysłany z biura pośrednictwa pracy, przychodzi do Philippe'a po papier, w którym ten stwierdziłby, że owej pracy dla niego nie ma. Wbrew oczekiwaniom samego zainteresowanego Philippe przyjmuje Drissa na próbę, będąc pewnym, że tamten szybko zrezygnuje. Dzieje się jednak inaczej…

A to, co się dzieje później, jest fascynujące, bo Driss jest zaprzeczeniem stereotypu pielęgniarza. Potrafi przypiec swemu podopiecznemu skórę na nogach, by z entuzjazmem stwierdzić, że ten nic nie czuje, charakteryzuje go na Dalego i Hitlera, zmuszając do śmiechu, śmiga z nim po ulicach, jadąc 180 km na godzinę bez prawa jazdy, po to żeby się przekonać, czy dostaną eskortę policyjną do szpitala czy nie. Jego brak litości, bezpretensjonalność i prostota bycia, która wyklucza polityczną poprawność i która każe wykładać kawę na ławę, jest świeża i odkrywcza. Wprawdzie dla Drissa ktoś, kto jest kaleką, jest kaleką, a nie „pełnosprawnym inaczej”, ale też po prostu człowiekiem. Człowiekiem, z którym mimo różnic w wychowaniu, sposobie bycia, kulturze i wykształceniu świetnie się dogaduje. Kodem porozumienia jest… poczucie humoru, coś uniwersalnego i dla kalek, i dla pariasów społecznych. Philippe i Driss znajdują dzięki temu nić porozumienia, która w konsekwencji okaże się zbawienna dla nich obu. Dzięki dzikusowi z przedmieścia Philippe odnajduje radość życia, a Driss, dzięki facetowi, który nie może sobie sam założyć skarpetek, zyskuje ogładę, pozwalającą mu na wyjście z patogennego środowiska i zostanie uczciwym człowiekiem. Słusznie Omar Sy, odtwórca roli Drissa, dostał Cezara za swą kreację – dawno nie było w kinie takiego wulkanu energii: pozytywnej i zdrowszej niż Red Bull.

ASPEKTY TECHNICZNE

Nie wydziwiano. Obraz jest maksymalnie naturalny, raczej pastelowy, z dużą ilością złota (wystrój wnętrz) i bieli. Oczywiście sceny na przedmieściach mają inny koloryt: ciemny, utrzymany w granatach, czerniach i zieleniach. Najbardziej kolorowe, ze względu na barwy płacht, kombinezonów i zieloność widoków, są sceny lotów paralotnią. Ostrość przeciętna, kontrast podobnie – słabo widać zarysy przedmiotów w ciemnościach.  

Dźwięk bardzo skromny przestrzennie, bo też opiera się głównie na dialogach. W tyłach od czasu do czasu poszumi gwar rozmów i zaryczy silnikiem ulica (głównie w czasie szaleńczych eskapad Drissa). W kilku scenach ich prawdziwym bohaterem jest muzyka klasyczna – cudownie rozbrzmiewające koncerty Bacha, symfonie Beethovena czy utwory Mozarta.  

BONUSY

Jest wywiad (12 min) z pierwowzorem postaci Drissa, Abdelem Sellou. Wywiad ciekawy, bo też jego bohater jest nietuzinkowy. Opowiada z dużą szczerością o kulisach pracy u filmowego Philippe’a, o roli poczucia humoru w ich wzajemnych stosunkach. Zdradza nam też, czym różni się od filmowej postaci, którą lekko podrasowano: nie tańczy, nie maluje ani nie ukradł drogocennego jajka! Odnosi się też do kwestii koloru skóry swego bohatera, który w filmie jest czarnoskóry. Specyficznym dodatkiem jest specjalna wersja francuskiej komedii – z audiodeskrypcją dla osób niewidzących oraz z napisami dla osób niesłyszących.

veroika


Premiera DVD: 9.11.2012



Zobacz również










Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:5
Obraz:3
Dźwięk:3
Bonusy:1
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 1.85:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), francuska, audiodeskrypcja
Napisy::PL, PL/N
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::12
Bonusy::wywiad
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.