LITEWSKI PRZEKRĘT

Nasza ocena:3Nośnik:DVD
Tytuł polski:Litewski przekręt
Tytuł oryginalny:Redirected
Gatunek:kryminał, komedia
Kraj produkcji:Litwa, Wielka Brytania
Rok produkcji:2015
Czas trwania:93 min.
Kategoria wiekowa:15 lat
Reżyseria:Emilis Velyvis
Obsada:Vinnie Jones, Scot Williams, Gil Darnell, Anthony Strachan
Dystrybucja:Monolith Video
Opis
Szalona komedia, będąca wybuchową mieszanką „Przekrętu” i „Kac Vegas” czyli londyńscy gangsterzy na gościnnych występach w Europie Wschodniej.
Czterej kumple - Johnny, Ben, Tim i Michael - wykonują skok na kasyno. Zaraz po rabunku muszą jak najszybciej uciekać z Londynu. Bardzo pechowy zbieg okoliczności sprawia, że ich samolot zmienia trasę i panowie trafiają dalej niż na koniec świata, czyli na Litwę. Miejscowi są raczej gburowaci, a przy okazji cwani i chętni do wykorzystania przyjezdnych. Nasi rabusie muszą odnaleźć się w świecie pełnym przemytników, prostytutek, skorumpowanych policjantów, taniego piwa i chorych fantazji. Jakby tego było mało podąża za nimi właściciel obrabowanego kasyna wraz ze swymi zbirami.

„Litewski przekręt” nie tylko nazwą nawiązuje do „Przekrętu” Guya Ritchiego sprzed kilkunastu lat, uważanego – obok „Porachunków” za pewien wyznacznik poetyki brytyjskiego kina kryminalnego ostatnich lat. Co jakiś czas powstają filmy do niego podobne, mniej lub bardziej udane. Ten, usytuowany jest gdzieś pośrodku. Na plus można zaliczyć szczerość reżysera, który nie wmawia nam że oto mamy do czynienia z wielkim kinem. Emilis Velyvis operuje dosyć prostym humorem i slapstickowymi dowcipami, czyniąc z filmu dosyć głupkowatą buddy movie. Uczciwe z jego strony jest również to że w filmie obrywa się zgodnie ze stereotypami wszystkim nacjom. A więc Anglicy to gangsterzy, którzy bezmyślnie dziczeją po wyjeździe do innego kraju i ostatnie co o nich można rzec to to, iż pochodzą z kraju dżentelmenów i dam, Litwini to współcześnie odziani troglodyci, cwaniacy i gbury, a Polacy – bo i my mamy tam swoje 5 minut – jedyne co potrafią zrobić to klnąc w żywe oczy. Minusem filmu jest na pewno odtwórczość „poPrzekrętowa”; obraz ma podobny styl, aktorów (a przynajmniej jednego, czyli Vinniego Jonesa ) i muzykę, ale reżyser nie miał pomysłu na dodanie do niego własnego pomysłu, takiej wisienki na torcie, która byłaby tylko jego. „Litewski przekręt” to takie właśnie ciasto z torebki. Zjadliwe, ale bez właściwości.

ASPEKTY TECHNICZNE

Obraz bardzo ostry z głębokim wyraźnym kontrastem, który pozwala na dostrzeżenie szczegółów. Kolory jaskrawe (dyskoteka), momentami zdjęcia wydają się prześwietlone. Lekko falują krawędzie.

Jeśli chodzi o dźwięk jest czego posłuchać! Sporo jest w filmie odgłosów wszelakich konfrontacji: strzelaniny z różnego rodzaju broni, mordobicie z mocnymi uderzeniami pięści, bijatyki w barze z uderzeniami ciał o podłogę,  tłuczeniem szkła i rozbijaniem mebli to w tym filmie standard. Jest głośno i wyraźnie nie tylko w tych scenach, ale też wtedy gdy bohaterowie wplątują się w różne kabały. Najciekawszy pod tym względem watek dźwiękowy to ten z kaloryferem w którym bohater chce się pobyt upiornego ciężaru. A to tłucze młotkiem i kaloryfer, a to razem z nim przelatuje przez podłogę a to wygrzebuje się ze stosu desek. Są jednak i równie profesjonalnie oddane inne odgłosy takie jak bardzo wyraźne bzyczenie much w pokoju na wsi czy głosy zza ściany dobiegające bardzo wyraźnie z lewego głośnika. W ścieżce muzycznej dominuje ostra rockowa muzyka.

BONUSY

Zwiastuny.

veroika

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Nasze oceny
Film:3
Obraz:3
Dźwięk:4
Bonusy:0
Stopka techniczna
Obraz::kolor, 2.40:1, 16:9
Dźwięk::Dolby Digital 5.1
Ścieżki dźwiękowe::polska (lektor), angielska
Napisy::PL
Płyta::2-warstwowa
Liczba scen::8
Bonusy::zwiastuny
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.