CAPTAIN AMERICA: PIERWSZE STARCIE

Data premiery:1.12.2011Nośnik:DVDBlu-ray
Tytuł polski:Captain America: Pierwsze starcie
Tytuł oryginalny:Captain America: The First Avenger
Gatunek:akcja, science fiction
Kraj produkcji:USA
Rok produkcji:2011
Czas trwania:120 min
Kategoria wiekowa:12 lat
Reżyseria:Joe Johnston
Obsada:Chris Evans, Hugo Weaving, Tommy Lee Jones, Dominic Cooper, Stanley Tucci, Samuel L. Jackson, Hayley Atwell
Dystrybucja:Imperial CinePix
Opis

Superbohater w kolorze amerykańskiej flagi.

Galeria

Kapitan Ameryka to najbardziej amerykański z superbohaterów. Ubiera się w kostium w kolorach narodowych, a na dodatek ma jeszcze wielką czerwono-biało-niebieską tarczę z białą gwiazdką. Czy ktoś takiego gościa może traktować poważnie? Amerykanie mogą… Kapitan Ameryka został wymyślony przez Joe Simona i Jacka Kirby’ego w czasie II wojny światowej – miał rozbudzić patriotyzm Amerykanów. Na czas wojny i zimnej wojny taka postać była jak znalazł, teraz jednak trąci nieco myszką…

Kapitan Ameryka naprawdę nazywa się Steve Rogers. Był studentem sztuki, ale i wielkim patriotą, który chciał zaciągnąć się do wojska (był rok 1940). Z powodu słabego zdrowia odrzucono go, ale dostał szansę uczestnictwa w tajnym eksperymencie wojskowym zwanym Odrodzenie. Eksperyment zwiększył jego siłę, szybkość, inteligencję, a potem jeszcze potraktowano go promieniami Vita i zyskał supermoce. A potem został medialną gwiazdą, a jeszcze później na poważnie zabrał się do walki z nazistami dowodzonymi przez demonicznego Red Skulla (imię wskazuje, jak ów gość wygląda).

Początek filmu jest niezły, reżyser nie potraktował historii śmiertelnie poważnie i puszcza oczko do widza. Potem wszystko przysłoniły eksplozje i świszcząca tarcza z niezniszczalnego materiału, którą miota Kapitan – ot, rozrywka dla dużych chłopców, w wersji wyjątkowo mocno podlanej nachalną propagandą (ale nie zawierająca na szczęście zabójczej dawki patosu – jest odrobina humoru i luz). W porównaniu z „Zieloną Latarnią” to film dobry, w porównaniu z mającymi artystyczne aspiracje „Batmanami” zwykła, choć bardzo efektowna rozrywka bez większych ambicji.

Jan 

Dodaj swoją opinię
Ocena
Ocena 0.00 (0 głosów)
Podpis:
Newsletter - przyłącz się!
Bądź na bieżąco, podaj swój e-mail, odbieraj newsy i korzystaj z promocji.
  Wybierz najbardziej interesujący dział, 
  a następnie kliknij Zapisz się.